Aktywne Wpisy
Czy kontynuowali byście Wasz związek jeśli wasza partnerka by was uderzyła z otwartej dłoni podczas kłótni? Moja partnerka mnie uderzyła dziś pierwszy raz, jesteśmy razem już prawie 2 lata i nie wiem co o tym myśleć #zwiazki #niebieskiepaski
Lujdziarski +325
Na początku lat 80, urodziła się moja siostra, jako wcześniak. Zmarła po 3 dniach. Dzisiaj, albo nawet te 10 lat później by ją odratowali.
Jak byłem dzieckiem, to wiedziałem że miałbym siostre, ale moja mama nigdy za specjalnie o tym nie lubiła mówić. Do dzisiaj widzę, że sprawia jej to ból jak czasami rozmawiamy o Marcie. Dzisiaj miałaby te 40 lat, pewnie dzieci a kurde nie miała na życie nawet szansy.
Zawsze
Jak byłem dzieckiem, to wiedziałem że miałbym siostre, ale moja mama nigdy za specjalnie o tym nie lubiła mówić. Do dzisiaj widzę, że sprawia jej to ból jak czasami rozmawiamy o Marcie. Dzisiaj miałaby te 40 lat, pewnie dzieci a kurde nie miała na życie nawet szansy.
Zawsze
To prawda, tylko coś mi tu nie gra. To znaczy wszystko byłoby ok gdyby dzisiejsza gospodarka opierała się na pieniądzu którego wartość ma pokrycie w rzeczywistości np. na standardzie złota.
System rezerwy cząstkowej, w którym obecnie funkcjonujemy, umożliwia bankom obracanie pieniędzmi, których nie mają (bank musi mieć tylko określony % pieniędzy, którymi obraca) czyli mówiąc wprost - banki kreują pieniądze bez pokrycia. Skutkiem tego jest rosnąca inflacja. To z kolei utrudnia oszczędzanie, ponieważ pieniądz który mam dziś, jutro będzie wart mniej, więc muszę go wydać dziś, żeby nie być stratna.
Załóżmy, że jestem przeciętną, wchodzącą w dorosłość mirabelką. Chcę kupić mieszkanie. Chcę je kupić jak najtaniej. Najtańszą opcją jest oczywiście zakup za gotówkę. Niestety tak się składa, że akurat nie mam przy sobie 400k cbl. Muszę je zatem uzbierać. Rosnąca inflacja sprawia, że za swoje oszczędności mogę kupić coraz mniej, mieszkania ciągle drożeją. Przez to zebranie potrzebnej kwoty zajmie mi zbyt dużo czasu. Muszę więc wziąć kredyt. Wartość jego spłaty wynosić będzie 160% wartości mieszkania. Czyli najpierw bank okradł mnie wprowadzając na rynek lewe pieniądze, a teraz jeszcze czerpie z tego korzyści.
Jak to się ma do nierówności ekonomicznych?
Z raportu organizacji Oxfam ze stycznia 2016 wynika, że 1% ludzi ma więcej niż pozostałe 99%. Ta sama organizacja podaje w styczniu 2017, że 8 miliarderów ma łączny majątek większy niż biedniejsza połowa świata. Oczywiście jest to trudne do oszacowania i różne źródła podają różne wartości (poza tym źródła opierają się tylko na oficjalnych danych dotyczących majątków tych osób, jakie są faktyczne dane i ilu przestępców finansowych nie jest w ogóle uwzględnionych, możemy się tylko domyślać), ale tendencja jest jasna - coraz mniejsza liczba osób ma coraz większy udział w ogólnym kapitale świata.
Przyjmijmy, że bank musi mieć fizycznie 5% pieniędzy, którymi obraca. Notorycznie czytam komentarze, że oznacza to, że wystarczy, żeby 5% ludzi wypłaciło swoje pieniądze, żeby bank upadł. Jeśli założymy, że 1% ludzi posiada 99% bogactwa, to to 99% ludzi nie jest w stanie uzbierać nawet tych 5%. Oznacza to, że tego systemu nie da się obalić i możemy być bezkarnie okradani. Poza tym taka przewaga uniemożliwia uczciwą konkurencję, no bo jak tu konkurować nie mając kapitału?
Podsumowując – dopóki gospodarka nie będzie opierać się na złocie lub bitcoinach, dopóty, wbrew opinii niektórych, nierówności będą miały znaczenie. Co o tym myślicie? W końcu mogłam się pomylić, czegoś nie uwzględnić itd. Jeśli się mylę to proszę mnie zaorać.
#ekonomia #przemyslenia #bitcoin #zloto #pieniadze
A oszustwa bankowe ciągną się od tysięcy złotych. Pierwsze monety, które byłby zrobione ze złota kantowało się na sposób taki, iż moneta, która miała mieć 10 gram złota (powiedzmy) czasem miewała 8 gram, albo mniej - wartość ta sama (na odbiciu), ale w rzeczywistości nie.
W teorii Bitcoin byłby
Rzuć okiem.
Współczesna gospodarka opiera się na pieniądzu, który ma pokrycie w rzeczywistości.
Banki nie kreują pieniędzy bez
@Venera: To akurat promuje umiejetność inwestowania --> zwieksza nierówności ale nie udupia tych co malo zarabiaja tak bardzo jak kwestia opisana ponizej
ale ja bym zwrocil uwage na inny aspekt :D u nas nie oplaca sie nawet zarabiać
- pracujesz? plac zus
@wrzesien:
Zdefiniuj "pokrycie w rzeczywistości".
@pieczywowewiadrze: Najgorzej jak chcesz stworzyć firmę, nie wiesz czy zarobisz nawet 1zł, a musisz odprowadzić ZUS xD
Należy rozróżnić majątek zarobiony produktywnie (wytwarzając nowe dobra) i nieproduktywnie (przesuwając dobra od innych do siebie). Nie ma nic złego w nierównościach wynikłych z pierwszego, złe są te z drugiego powodu.
Jako że ziemi nikt nie produkuje, zarabianie na wzroście wartości ziemi (samej ziemi, a nie tego co na niej jest) to przykład tego drugiego sposobu wzbogacania się - negatywnej redystrybucji. Jedyne uczciwe rozwiązanie to podzielić
@fervi: W jaki sposób Bitcoin oszukuje ludzi? :D
@Venera: Wszystko spoko, do momentu tego raportu. On jest naprawdę tragiczny, a jego analizę dobrze przedstawił dr Machaj z
@mihaubiauek: Uniemożliwiałby (powodowałby, że to niemożliwe)
Posiadanie ziemi jest formą kradzieży od początku, więc nie można tego uznać za
@megaloxantha: Nie, nie jest. To, że ktoś odebrał ci potencjalny zysk, nie jest kradzieżą, ani niczym złym.
Nie, a żeby się nie produkować: https://stanislawwojtowicz.pl/2016/02/345/ W kwestiach spornych, o własności mógłby
Gdzieś mieszkać trzeba. Logicznym końcem obecnego systemu jest jeden właściciel każdego skrawka lądu żądający maksymalnej opłaty jaką ktoś jest w stanie zapłacić, czyli zależnej od majątku i dochodów
@Venera: dopóki nie masz przełożenie podaży $ na realną gospodarkę to nic to nie zmienia.
Te 99% o których piszesz to cyferki na komputerze dywernatywy itp. wielka iluzja bogactwa której nie da się zrealizowwać te 99% ludzi to wie.
Rynek się samo reguluje jak jestes obrona w wolnosciowym kraju w Polsce zabiera C się ok 75% wypłaty w podatkach to jak masz gonić najbogatszych. Kto jest mądry ma łeb
Również wolałbym aby bitcoin był walutą - jedyną walutą. Ewentualnie coś innego czego nie da się wyprodukować i jest w ograniczonych ilościach. Do tego powinno się zakazać pożyczania tej nowej waluty na procent. Niezależnie od tego jaki byłby niski.
Nie.