Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
W gimnazjum miałem w klasie znajomą - nazwijmy ją roboczo Paulinka.
Paulinka pod koniec drugiej klasy, mając 15 lat, zaszła w ciążę z dwa lata od siebie starszym chłopakiem, który tuż po tym, gdy dowiedział się, że zostanie tatusiem postanowił ją olać.
Paulinka urodziła syna. Przez jakiś czas go wychowywała, a potem przestała. Co się dokładnie z nim stało? Został gdzieś oddany? Zmarł? Nie wiem, pozostaje to niewyjaśnioną zagadką.
Niedługo po urodzeniu syna Paulinka poznała nowego faceta - powiedzmy Maćka. Z Maćkiem była w związku z przerwami chyba z 5 lat.
W wieku 18 lat Paulinka zaszła z Maćkiem w kolejną ciążę. W ciąży paliła papierosy, używając typowego dla patoli wytłumaczenia, że "lekarz powiedział, że nie może teraz rzucić, bo dziecko dozna szoku". To był ostatni raz, gdy widziałem Paulinkę na żywo, ale dzięki istnieniu Facebooka o dalszych jej latach życia wiem więcej, niż o poprzednich.
Z Maćkiem dorobiła się także syna, urodzonego, gdy miała 21 lat.
Pomiędzy urodzeniem córki i drugiego syna próbowała skończyć szkołę średnią dla dorosłych, jednak naukę przerwała. W jej profilu na FB do tej pory figuruje, że (cytuję) "studiowała w licemu" (to nie jest literówka z MOJEJ strony).
W sekcji "praca" ma oczywiście wpisane "Mama na pełnym etacie". Tak swoją drogą Maciek ma wpisane "Szlachta nie pracuje" i "Wyższa Szkoła Robienia Hałasu". Jej profil wypełniony jest zdjęciami dzieci oraz mądrymi obrazkami ze stron typu temyśli.pl. Zacytuję kilka najnowszych:
"Rozczarowania sprawiają, że otwierasz oczy i zamykasz serca."
"Najgorszy błąd mężczyzny - gdy przestaje się starać o kobietę uznając, że już ją zdobył."
"Gdyby można było cofnąć czas... wiele rzeczy... rozegrałabym inaczej."
"- Ale ty gruba jesteś.
- Ja przynajmniej schudnę, a ty zdechniesz z takim ryjem."
Dobra, starczy. Wracając do historii Paulinki...
Niedługo po narodzeniu syna rozstała się z Maćkiem. Jednak luka została szybko zapełniona przez kolejnego faceta - nazwijmy go Paweł. Razem z dziećmi żyła na jego utrzymaniu w jakiejś wiosze, daleko od miasta rodzinnego. Po paru miesiącach się rozstali, Paulinka z dziećmi wróciła do miasta rodzinnego, ale jej samotność nie trwała długo, po razem z Pawłem zeszli się ponownie i znów pojechała do wiochy. Wkrótce też ogłosili dwie kolejne nowiny: zaręczyny i oczekiwanie na kolejnego potomka.
Kilka dni temu Paulinka (obecnie 23 lata) urodziła czwarte dziecko (trzecie, które wychowuje), kolejnego syna. Jej poprzednie dzieci miały całkiem normalne imiona, dlatego nie przytaczałem ich w opowieści. Paulinka jednak najwyraźniej z każdym kolejnym dzieckiem coraz bardziej karynieje, bo tym razem dziecko dostało dumne imię Brayan.

Nie, to nie jest pasta. Takie rzeczy się dzieją na tym świecie ()

#patologiazewsi #patologiazmiasta #karyna #sebix #rakcontent #bekazpodludzi #logikarozowychpaskow #brajan

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania:
Mogę ci powiedzieć jakie inne rzeczy się dzieją na tym świecie. Mężczyzna, dajmy mu na imię Michał, kończy studia i zostaje księgowym, bierze ślub z Julią, swoją koleżanką ze studiów, która aktualnie pracuje w HR jakiegoś korpo. I pracują, kupili sobie mieszkanie na kredyt i mają razem dwójkę dzieci. To nie jest pasta! Uwaga! Takie rzeczy się zdarzają!
@AnonimoweMirkoWyznania Nie wiem skąd taka moda na wychwalanie ora, krytykowanie patologii. Po pierwsze nic z tym nie zrobicie,a mówiąc głośno o nich tylko przysporzycie im sławy i znajdą się tacy, którzy będą ich naśladować. Po drugie, zacznij zastanawiać się nad swoim życiem i nie czepiaj się innego, jeśli się tobie nie podoba. Po prostu to ignoruj,a jeśli zaczniesz gadać o podatkach i na co idą nasze podatki to miej pretensje do państwa,