Wpis z mikrobloga

#gotologia --> obserwuj/czarnolistuj

Od razu ostrzegam, że mogą pojawiać się tu spojlery z wszystkich części książki, pobocznych wydawnictw i serialu.

W sumie miałem pisać o Summerhall, ale


podsunęły mi inny pomysł ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Lodowe smoki
Jeszcze bardziej legendarne od klasycznych, zionących ogniem gadów. Znacznie większe od smoków valyriańskich, stworzone z lodu, o krystalicznie niebieskich oczach i zionące zabójczym chłodem. Wedle podań zamieszkujące wiecznie zamarznięte północne wybrzeża Morza Dreszczy i rozciągające się za nimi białe pustkowia. Opowiada o nich Stara Niania, opowiadają marynarze, wspominają o nich nawet maesterzy.

Na pierwszy rzut oka wyglądają na zwykłą legendę, jakich wiele w uniwersum Martina. Jednak lodowy smok jest wspomniany jeszcze w innym kontekście:

The way’s easy. Look for the Ice Dragon, and chase the blue star in the rider’s eye.


Konstelacja lodowego smoka jest jedną z wielu na północnej półkuli Planetos. Jest ona jednak o tyle szczególna, że podróżni wykorzystują ją do określania kierunków - oko smoka wskazuje północ, zaś jego ogon południe. Jednak w powyższym cytacie Osha mówi Branowi o niebieskiej gwieździe w oku jeźdźca. A która postać ma gwiaździście niebieskie oczy i niedługo może wejść w posiadanie smoka? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zostawmy na razie foreshadowing i wróćmy na Morze Dreszczy. Rozciąga się ono na wschód od Westeros i na północ od Essos. Nie wiadomo jednak jak daleko sięga na wschód i na północ. Granicą może być mityczne białe pustkowie wspomniane powyżej. Z tamtejszymi rejonami wiąże się wiele mitycznych podań, z których najbardziej znanym (oprócz lodowych smoków oczywiście) jest to o Zatoce Kanibali. Wedle legendy w zatoce znajduje się tysiące uwięzionych w lodzie okrętów, których załogi polują na marynarzy, którzy właśnie do tejże zatoki wpłynęli. Inne podania mówią o zabójczej mgle, która zamraża statki, które w nią wpłyną, duchach utopionych marynarzy, którzy ściągają pod wodę tych jeszcze żyjących oraz oczywiście o syrenach ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mamy też legendy o matce lodowych gigantów, która tańcem wabi marynarzy na północ, o pustkowiach gdzie panują zamiecie, a z lodowych gór słychać krzyki i wycie, a przede wszystkim o widocznej zorzy polarnej, której wszak marynarze nie potrafią wyjaśnić.

No ok, ale co w ogóle znajduje się na tym pustkowiu? Jakaś westeroska wersja Arktyki? Cóż, ci którzy próbowali się dowiedzieć są martwi, lub wrócili do domów na wpół zamarznięci. Znana jest teoria maestera Heristona, który uważa, że może tam się kryć ciepłe morze. Jednak popularniejsza jest teoria fanów, wg której Westeros i Essos są połączone lądem lub zamarzniętym morzem, po którym przeszli Biali Wędrowcy (znani również w Essos). Ich obecność w tamtych rejonach całkiem ładnie łączy się z lodowymi smokami. Z jednego z podań o Azorze Ahai wiemy, że Inni potrafią tworzyć z lodu, a w ich armii znajdują się ogromne lodowe pająki. Skoro są pająki, to dlaczego nie smoki? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

O lodowym smoku wspomina jeszcze kilkukrotnie Jon Snow, we wszystkich przypadkach w kontekście Muru, porównując panujące tam zimno i lodowe korytarze z oddechem i wnętrznościami smoka. Ale czy na Murze lub - mówiąc ogólniej - na Północy może narodzić się smok? Jakikolwiek? Cóż... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poprzednie wpisy:
Kim jest Stara Niania?

Kto tak naprawdę ma prawa do Żelaznego Tronu?
Część I
Część II
Część III

Cersei/Jaime/Tyrion Goldfyre

#got #graotron #gameofthrones #plio #asoiaf
  • 4