Wpis z mikrobloga

@PiccoloColo człowieku, ja się z kotem moim pszyjacielem bawię w berka. Dobrze wie, kiedy może użyć pazurków, a kiedy nie. Niestety kot - w głowach wielu - kojarzy się ze staropanieństwem(teraz też ze starokawalerstwem). To smutne. każdego zwierza trzeba poznać i da się z nim dogadać tak jak z psem, a nawet lepiej niż z ludziem
  • Odpowiedz
@PiccoloColo wołam do mego kota po imieniu (zmieniam je na potrzeby komma) szybkim, rozemocjonowanym głosem: Reks! Reks! On staje na łapy, uciekam do innego pomieszczenia, na lozko i zaczynam sie czaić, tak na siebie polujemy. Punkt jest wtedy, gdy dotkne go w momencie, w którym mnie nie widzi. Od razu uciekam i on często mnie zaskakuje, bo po restarcie gry staje na tylnych łapkach i rozkrzacza przednie, pacając mnie w łydke
  • Odpowiedz