Wpis z mikrobloga

Czy ktoś jeszcze nie śpi? Zawsze j----y pech musi mnie prześladować. Mam mieszkanie na własność od lat +/- 4 i ostatnimi czasy zaczęły do mnie przychodzić listy. Do jakiegoś faceta. Z firmy Nie Ważne Jakiej. Dwa, trzy, pięć zignorowałam. Poczta, ludzie się mylą, bywa. Każdy może podać nie swój adres przypadkiem. Ale zaczęły przychodzić też polecone. Powiedziałam przemiłej Pani listonoszce, że nikt tutaj taki nie mieszka. I nigdy nie mieszkał. Obiecała sporządzić notatkę. Nic to nie dało - polecone przychodziły nadal. W końcu zorientowałam się temacie i zaskoczenie: Ktoś może, jeżeli ma taką ochotę założyć działalność gospodarczą w dowolnym miejscu. Nawet w Waszym mieszkaniu. Serio. Zadzwoniłam do Urzędu Miasta w Gdyni, że jakiś gość podaje moje mieszkanie jako swoją siedzibę firmy. I zarejestrował ją w moim domu już jakoś w marcu. Można wyszukać w necie te jego firmy na kilku stronach. Różne branże - od tekstyliów do budowlanki. Wszystko na moim adresie! I dowiedziałam, że mało tego. On podał tu miejsce swojego zameldowania. To wiem z mojego Urzędu Miasta. Kazali dzwonić do Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej (czy jakoś tak) w Warszawie. Już myślałam, że będę musiała im udowadniać tam w stolicy, że nie jestem wielbłądem, ale nie. Kazali zgłosić, że mieszkanie moje, napisać maila i tyle. Że niby wykreślą gościa. Jak im nie złoży wyjaśnień. Ale w zeszły piątek już dostałam ponaglenie do zapłaty jakichś mandatów z Opola. Ze Skarbówki. Na ponad 500 zł. Nie ukrywam, że strach mnie obleciał - ludzie kochani.. To jest możliwe, że jakiś gnój założył sobie w moim mieszkaniu fikcyjną działalność i ja teraz będę musiała co? Płacić? Co tu się o--------a w ogóle? Co ja mogę jeszcze zrobić, żeby mi komornik zaraz sprzętów w mieszkaniu nie zajął z powodu jakiegoś oszusta? Czy prawo mnie chroni w ogóle? #prawo #poradyprawne #codochuja ?
  • 130
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sakad: przykro mi. To bardzo sprytny numer, żeby mieć wszystko za darmo i za nic nie płacić. Będziesz musiała niestety wszystko zapłacić za tego gościa, bo przecież mają Twój adres, nie? Nic nie zrobisz. Takie życie. Ale to działa też w taki sposób, że idziesz do sklepu i mówisz "Dzień dobry jestem Grażyna Iksińska , poproszę tego iPhona". A tak na serio to jesteś Bożena Kowalska. No i nie muszę
  • Odpowiedz
Ok, ale czy to nie jest p------e? Że mogę sobie iść do Urzędu i jakby nigdy nic zarejestrować działalność w czyimś mieszkaniu? Bo tak zgłosiłem. I c--j?


@Sakad: chcielismy proste zakladanie biznesow to mamy. 10 minut w jednym okienu potrzeba aby dzialalnosc zalozyc.
Wymaganie tytulu prawnwgo do lokalu rejestracji i prowadzenia dzialalnosci znacznie skomplikowaloby sprawe.
Bo jak wynajmowane to umowa noe wystarczy. Trzebaby jeszcze zgode wlasciciela i akt notarialny potwierdzajacy
  • Odpowiedz
@Sakad ale nie otwieraj cudzej poczty bo to przestępstwo to raz

Dwa ja mam to samo, zlewaj nie przychodzi poczta na Ciebie, to tak jakby ktoś słał listy na Twój adres ale nazwisko kogoś innego, to przestępstwo? Ja nic nie otwieram, wrzucam do zwrotów i tyle, co jakiś czas niebiescy wpadną mówię że tutaj x nie mieszka i na tym się kończy.

Na Twój adres to każdy może sobie coś zrobić ale dopóki nie na nazwisko itp to nie jest żaden kryminał, ale mam historię dla wszystkich którzy każą opce zlać temat
  • Odpowiedz
Ale w zeszły piątek już dostałam ponaglenie do zapłaty jakichś mandatów z Opola. Ze Skarbówki. Na ponad 500 zł.


@Sakad: sorry kolezanko ale jesli ty je dostalas to chyba oczywiste ze bylo do ciebie a nie do tego typka. Jesli do typka to z jakiej paki odbierasz jego korespondencje? Jesli ja odbierasz to mozesz miec niemale problemy.
  • Odpowiedz
@Sakad:

Ale czuję, jakby ktoś zbrukał mój dom.

xDDDDDDDDDDDD

Miałem podobny problem, kupiłem mieszkanie od typa który był pozadłużany po sam korek. Nic nie rób, a przede wszystkim nie odbieraj listów poleconych (pomijam fakt że czytanie cudzej korespondencji to przestępstwo). Jak przyjdą jacyś panowie z firmy windykacyjnej, to grzecznie im wytłumacz sytuację, te chłopaki nie takie wały widziały więc nie będą mieli problemów z uwierzeniem. Po 2-3 takich wbrew pozorom
  • Odpowiedz
@Mirkowy_Annon:

Lecz się na głowę. Jeżeli rzeczywiście Twoje rozumienie procesów administracyjnych i prawa jest na takim poziomie, to chyba nawet mi Cię nie żal.


@Mirkowy_Annon: człowieku, kim ty jesteś, żeby takie teksty sadzić ludziom? Że mają się leczyć? Ktoś ci dał prawo obrażać kogoś? Wychowali cię tak? Czy zwierzęta w lesie cie karmiły? Bo widzę, że skoro akceptujesz takie podejście do innych to tak samo zaakceptujesz "s--------j chamie"
  • Odpowiedz
żeby mi komornik zaraz sprzętów w mieszkaniu nie zajął

@Sakad: Lecz się na głowę. Jeżeli rzeczywiście Twoje rozumienie procesów administracyjnych i prawa jest na takim poziomie, to chyba nawet mi Cię nie żal.


@Mirkowy_Annon: No to uważaj. Wróciłem kiedyś do domu z wakacji i zobaczyłem na drzwiach przyklejoną kartkę o treści mniej więcej takiej: "W związku z postępowaniem komorniczym nr jakiśtam proszę o pilny kontakt z kancelarią (nazwa,
  • Odpowiedz
@Mirkowy_Annon: A skąd szaraczek taki, jak ja ma się na tym znać?

@Sakad: Nieznajomość prawa szkodzi.

Nie, komornik nie może wejść do TWOJEGO mieszkania.

Chyba, że go wpuścisz.

Nie, komornik nie może zabrać żadnej rzeczy.

Chyba,
  • Odpowiedz
Ale w zeszły piątek już dostałam ponaglenie do zapłaty jakichś mandatów z Opola. Ze Skarbówki. Na ponad 500 zł.


@Sakad: Niby z jakiej racji? Bierzesz taki list. Nie otwierasz. Na kopercie piszesz "pod wskazanym adresem adresat nie zamieszkuje/nie prowadzi działalności gospodarczej - pomyłka!" i grzecznie wrzucasz to do skrzynki pocztowej przy okazji. TBW. Sam tak robię z korespondencją byłych lokatorów.

Piszesz coś o zameldowaniu. Miałem ten sam problem: 5 byłych
  • Odpowiedz
Lecz się na głowę. Jeżeli rzeczywiście Twoje rozumienie procesów administracyjnych i prawa jest na takim poziomie, to chyba nawet mi Cię nie żal.


@Mirkowy_Annon: Parę głośnych przypadków pokazało, że komornik może jednak myśleć podobnie jak OP.
  • Odpowiedz
Ok, ale czy to nie jest p------e? Że mogę sobie iść do Urzędu i jakby nigdy nic zarejestrować działalność w czyimś mieszkaniu? Bo tak zgłosiłem. I c--j?


@Sakad: o tyle dziwne, że ode mnie w urzędzie wymagali potwierdzenia - umowy wynajmu. Z drugiej strony - co za problem taką sobie stworzyć...
  • Odpowiedz
żeby mi komornik zaraz sprzętów w mieszkaniu nie zajął

@Sakad: Lecz się na głowę. Jeżeli rzeczywiście Twoje rozumienie procesów administracyjnych i prawa jest na takim poziomie, to chyba nawet mi Cię nie żal


@Mirkowy_Annon: no jasne. Bo komornicy to uczciwi, mili ludzie, wszystkie akcje przeprowadzają w 100% transparentnie, profesjonalnie i z zachowaniem odpowiednich procedur, nigdy nie naginają prawa i szanują uprawnienia odwiedzanych osób...
  • Odpowiedz
@karer: List był na mój adres. Nie polecony, zwykły. Otworzyłam kopertę i dopiero sìę po przeczytaniu zorientowałam do kogo to.
  • Odpowiedz
gdyby Ci zaczęły nakazy zapłaty zaczęły przychodzić na Twój adres?


@Sakad: ale skąd wiesz, że to nakazy zapłaty skoro korespondencja nie jest do ciebie? Czyżbyś otwierała te listy?

Anyway jedyne rozsądne wyjście to olać to i wywalać te listy do śmieci.
  • Odpowiedz
@Krupier: Napisałam wyżej. List był w skrzynce zaadresowany do mnie. Zwykły. Otworzyłam z automatu i dopiero po przeczytaniu treści zorientowałam się do kogo on jest. Na kopercie nic nie ma napisane - typowy list urzędowy. Tylko, że opłata pobrana i że wysłany przez Naczelnika Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu ul. T.Rejtana 38 45-331 Opole.
  • Odpowiedz