Wpis z mikrobloga

@WillyWonka: Też kiedyś zdrowiej żyłem niż teraz, ostro balowaliśmy z ziomkami i objawy zawsze były podobne u każdego czyli fest najebka, szczątkowe jakieś flashbacki z wieczoru no ale mówię waliliśmy po 8-10 energetyków z wódą w ilości takiej, że bez energetyków dawno byłby zgon.