Ogarnijcie, że do perfumerii wcale nie tak rzadko przychodzą kobiety, które odgryzają testery pomadek i wynoszą je w ustach albo skrobią tipsami w cieniach do powiek/bronzerach/pudrach/różach i zabierają sobie pod paznokciami na wynos. Nie są to żadne menelki, tylko normalnie wyglądające dziewczyny. #logikarozowychpaskow
@pinkquartz ale nie żebym szedł na sępa,kupuje perfumy chciałem próbkę nie tak drogich bo się wahałem, ale nie, może pan sobie popsikać pasek tester ale próbek nie mamy
@Shanny: niestety w polskich drogeriach brakuje kultury po obu stronach, zarówno klientki jak i sprzedawczynie dają czadu.
Myślę, że obgryzanie szminek to marginalne zjawisko, ale macanie wszystkiego jest faktycznie obleśne. Ale z drugiej strony, pokaż mi drogerię z testerami do wszystkich kosmetyków. I z higienicznymi jednorazowymi aplikatorami do szminek czy cieni? Przeważnie połowa kosmetyków nie ma testerów, jasne kolory w pierwszej kolejności znikają, a aplikatory to święto we wsi. I
@Rain_ no ja rozumiem, sama perfumy kupuje gdzie indziej bo w Sephorze nic nie ma dla mnie, a wydając te 180zl na podkład chciałabym mieć możliwość wyboru próbki dokładnie takiej jaka chce... No ale czasem nie da rady ( ͡°ʖ̯͡°)
Trafiło i na mnie: będąc ostatnio na morzem trafiłem na obsługę z GEN Z. Ja- poproszę gofra z cukrem pudrem. GenZ pozbawionym życia głosem- nie ma Ja- czyli nie ma gofrów, dobra to coś innego GenZ- są Ja-są gofry? GenZ-tak
#logikarozowychpaskow
źródło: comment_EhvuguD0QX0L1yvyJmAGGwiALBxPInKH.jpg
PobierzMyślę, że obgryzanie szminek to marginalne zjawisko, ale macanie wszystkiego jest faktycznie obleśne. Ale z drugiej strony, pokaż mi drogerię z testerami do wszystkich kosmetyków. I z higienicznymi jednorazowymi aplikatorami do szminek czy cieni? Przeważnie połowa kosmetyków nie ma testerów, jasne kolory w pierwszej kolejności znikają, a aplikatory to święto we wsi. I