Wpis z mikrobloga

Ogarnijcie, że do perfumerii wcale nie tak rzadko przychodzą kobiety, które odgryzają testery pomadek i wynoszą je w ustach albo skrobią tipsami w cieniach do powiek/bronzerach/pudrach/różach i zabierają sobie pod paznokciami na wynos. Nie są to żadne menelki, tylko normalnie wyglądające dziewczyny.
#logikarozowychpaskow
Pobierz
źródło: comment_EhvuguD0QX0L1yvyJmAGGwiALBxPInKH.jpg
  • 66
@Shanny kiedyś zwróciłam jakimś idiotkom uwagę za otwieranie tuszy czy podkładów, to były w szoku, że ktoś zwrócił im uwagę. Jakby grzebanie łapami w fabrycznie nowych kosmetykach i nie kupienie ich było normalne.

A druga sytuacja kiedy jakieś 3 lata temu na promce w Rossie skala chamstwa w macaniu kosmetyków była nieziemska, poprosiłam jedną z pracownic i poprosiłam żeby ktoś z nich tego pilnował, bo kosmetyki się niszczą i ktoś może w
@Shanny: niestety w polskich drogeriach brakuje kultury po obu stronach, zarówno klientki jak i sprzedawczynie dają czadu.

Myślę, że obgryzanie szminek to marginalne zjawisko, ale macanie wszystkiego jest faktycznie obleśne. Ale z drugiej strony, pokaż mi drogerię z testerami do wszystkich kosmetyków. I z higienicznymi jednorazowymi aplikatorami do szminek czy cieni? Przeważnie połowa kosmetyków nie ma testerów, jasne kolory w pierwszej kolejności znikają, a aplikatory to święto we wsi. I weź
@Rain_ no ja rozumiem, sama perfumy kupuje gdzie indziej bo w Sephorze nic nie ma dla mnie, a wydając te 180zl na podkład chciałabym mieć możliwość wyboru próbki dokładnie takiej jaka chce... No ale czasem nie da rady ( ͡° ʖ̯ ͡°)