Wpis z mikrobloga

gardze polakami co pojechali do niemiec, wzieli żone polke, urodziło im sie dziecko tam i uczą go tylko niemieckiego. mam taka sytuacje w rodzinie :/ dzieciak mial komunie, pojechala rodzina z polski i nawet nie mozna bylo sobie z nim pogadać bo ono tylko świergocze jak szwab
  • 146
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@glutenfree: Nie wiem czy wiesz, ale wiele niemieckich firm współpracuje z polskimi. Więc znajomość tych 2 języków może być bardzo przydatna do komunikacji między nimi. Lepiej to wygląda gdy na spotkania przychodzi osoba znająca 2 języki a nie tłumacz.
  • Odpowiedz
  • 7
@glutenfree Wiem, że masz kompleksy ale znam osoby które dostały pracę w Niemczech właśnie dlatego, że dodatkowo znają polski. Patrząc na wielkość wzajemnych obrotów handlowych nie ma w tym nic dziwnego.
  • Odpowiedz
Z żoną mieszkamy w Niemczech 9 lat i mamy dwuletniego synka. Oczywistym dla nas było, że w domu (jak do tej pory) gadamy po polsku i że młody też będzie gadał w obu językach. Staraliśmy się, żeby od początku miał kontakt z niemieckim, no i chodzi do żłobka od pół roku, więc też się niemieckiego tam uczy. Liczę się z tym, że za 5 lat będzie mówił raczej lepiej po niemiecku niż
  • Odpowiedz
Prawda jest taka ze polski jest bezużyteczny, bo używaniu tylko w jednym kraju (i to w kraju w którym młodzi maja duzo gorsze perspektywy niż w Niemczech czy innym kraju na zachodzie)
  • Odpowiedz
A to dziwne? Jeśli nie mają zamiaru wracać to na wuj uczyć polskiego? Wykorzystać w karierze? No proszę cię. Poza naszym prawackim grajdolkiem przecież nigdzie się tego języka nie używa.
  • Odpowiedz
Banda ojkofobicznych kretynów xD Dziecko natywnie znałoby dwa języki, mogłoby się łatwiej nauczyć trzeciego i kolejnych. Ale wiadomix polakhi robakhi hehe ja to gardze polsko jak w ogóle można znać ten język nie twoje dziecko cebulaczku xDDDD
  • Odpowiedz
@aksamitna_kukurydza: chociażby dlatego, że dziecku nie robi to różnicy. Są rodziny gdzie ojciec jest hiszpanem matka włoszką i mieszkają w niemczech. Wtedy dziecko zna 3 języki? Wątpię, żeby był to dla dziecka problem.

Zresztą oni sami powiedzieli, źe to trochę głupie, że ich nie nauczyli, ale nic nie mogą z tym zrobić.
  • Odpowiedz
@heterodewiant44: a wiesz, że nie tak łatwo zmotywować dziecko, żeby uczyło się dla siebie obcego języka, którego poza domem nie używa, bo przecież w szkole wszyscy mówią po niemiecku? xD może rozumie, bo przecież rodzice między sobą nie rozmawiają po niemiecku, ale takie dzieci wychodzą z założenia, że nie potrzebny jest im drugi język, w przyszłości to dopiero doceniają :P
  • Odpowiedz
ak ktos sie przeprowadza do jakiegos graju i planuje tam zostac, to po co ma uczyc jezyka?


@Coolek: Może być w punktach?
1) Znajomość większej liczby języków zwiększa "atrakcyjność" pracownika w oczach pracodawcy.
2) Dzieci się dużo łatwiej uczą języków, więc czemu by tego nie wykorzystać, szczególnie, że nic to nie kosztuje?
3) Dziecko może będzie chciało pojechać kiedyś do Polski i znajomość języka by mu to ułatwiła.
4) Jeśli
  • Odpowiedz
@madegg można wynająć nauczyciela czy posłać do szkółki, zresztą angielski jest bardzo prosty. Moi rodzice średnio posługują się angielskim, ale zadbali o to bym ja już w gimnazjum umiał go bardzo biegle. Dobry pomysł, może kupki smakowe uda się jeszcze odratować po żywieniu go polskim jedzeniem ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz