Wpis z mikrobloga

gardze polakami co pojechali do niemiec, wzieli żone polke, urodziło im sie dziecko tam i uczą go tylko niemieckiego. mam taka sytuacje w rodzinie :/ dzieciak mial komunie, pojechala rodzina z polski i nawet nie mozna bylo sobie z nim pogadać bo ono tylko świergocze jak szwab
  • 146
  • Odpowiedz
@lubel: bez przesady, dziecko 10 lat, i taka bariera komunikacyjna bo rodzicom wydaje sie ze mieszkajac w niemczech sa lepsi od reszty polaków? na dobra sprawe to dziecko sporo traci, bo znajac dwa jezyki perfect moze to wykorzystac pozniej w karierze, a tu #!$%@?.
  • Odpowiedz
  • 67
@glutenfree Kiedyś mieliśmy kontrolę z Hewlett-Packard. Wysłali ludzi z zewnętrznej firmy. Wpadli do nas i jak się okazało byli to Niemcy. Problem motzno, bo nikt ani po niemiecku, ani po angielsku. Parę telefonów szefa i co się okazało? HP specjalnie wysyla tych dwóch gości do Polski , bo niby Niemcy z niemieckiej firmy, ale dziadków mają z Pl i rozmawiają normalnie po Polsku. Takie o przeszpiegi o czym gadać po Polsku będziemy
  • Odpowiedz
@heterodewiant44: znajac polski to w #!$%@? traci xD
Z polskim w DE to co najwyzej moze dla policji jaki tlumacz robic gdy jakis potejtoł #!$%@? bedzie syf robic, bo mieszka 10 lat w DE i nawet przedstawic sie nie potrafi xD
  • Odpowiedz
@heterodewiant44:
Ja nie gardzę bo ich sprawa, ale szkoda ograniczać dziecko - mogłoby znać jeden język gratis. Mam dwóch bratanków urodzonych w Niemczech i w domu mówią tylko po polsku. Niemieckiego nauczyli się w przedszkolu i jest to ich natywny język. Dzieci do ok 6-7 roku mogą się nauczyć kilku języków bez żadnego wysiłku, tylko przez przebywanie w otoczeniu mówiących różnymi językami.
  • Odpowiedz
@heterodewiant44: Czasami mam do czynienia z gośćmi z niemiec. W 100% polacy urodzeni lub wyemigrowani przez rodziców w dzieciństwie mówią o sobie, że są niemcami. Dzieci polaków z np. Anglii, Holandii itp. przyznają się do bycia polakami, tylko folksdojcze dumnie się wypierają pochodzenia. Tak zauważyłem ostatnio.
  • Odpowiedz