Wpis z mikrobloga

#magdazuk #csiwykop A tak apropo doniesień, że Magda niby tańczyła przed hotelem:
"Około godz. 10:00 rezydent zobaczył ją, jak tańczy przed hotelem jak baletnica. Nie było z nią żadnego kontaktu – relacjonowała Pilch."

Wygląda mi to na próbę wyparcia bardzo traumatycznego zdarzenia.

"Najbardziej popularny jest trójfazowy model reakcji na sytuację gwałtu. Bezpośrednio po ataku występuje pierwsza ostra faza - szoku i odrętwienia. Może ona trwać od kilku godzin do dwóch tygodni. Ofiara gwałtu jest przerażona, nie może uwierzyć w to, co się stało, odczuwa strach przed sprawcą. Zazwyczaj boi się zwierzyć komuś bliskiemu, gdyż obawia się reakcji ze strony otoczenia. Obawia się słów typu: sama sobie jesteś winna, mogłaś nie prowokować, mogłaś tam nie iść itp. A często sama pokrzywdzona obwinia się za zaistniałą sytuację (mogłam to przewidzieć, jak mogłam być taka naiwna, do niczego się nie nadaję itp.). W tej fazie ofiary zmagają się z poczuciem własnej bezradności, winy, lęku, odczuwają wstyd, głębokie upokorzenie. "
"Niektóre kobiety w tym okresie są nienaturalnie spokojne lub wręcz beztroskie. Zachowują się tak, jakby nic się nie stało. Bliskie osoby mogą być zaskoczone taką reakcją, mogą nawet podejrzewać, że widocznie dla ofiary było to przyjemne albo mało znaczące doświadczenie. Nie wiedzą, że zaprzeczanie czy minimalizowanie to mechanizmy obronne, które chronią człowieka przed konsekwencjami bolesnych wydarzeń. "

Nie wspominając również o problemach z jedzeniem, o czym również donoszono...
Poczytajcie sobie więcej na ten temat: opracowań pewnie można znaleźć wiele. Nigdy nie uwierzę idiotom, wmawiającym że ona była chora psychicznie. Takie są następstwa gwałtu i to bardzo dobrze pasuje:
http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/59-niebieska-linia/477-psychologiczne-konsekwencje-gwaltu.html
  • 43
@Preda_tor_v:
Faza szoku i dezorientacji:
Faza szoku, „oszołomienia” lub „porażenia emocjonalnego” polega na niemożności zrozumienia sytuacji, dochodzi wówczas do zawężenia pola świadomości. Występują problemy z zapamiętywaniem, dlatego też ofiary gwałtu często mają problem z odtworzeniem przebiegu zdarzenia. Czasem pojawiają się zachowania mało oczekiwane, jak: śmiech, apatia, paniczna ucieczka, znieruchomienie i inne. Osoba taka jest zdezorientowana w sytuacji.

No i oczywiście gównoeksperci w telewizjach nawet słowa o tym nie powiedzą.
@bijotai: "Jeśli doszło do przemocy seksualnej to będzie to wszystko jasne (...)" - Ta kwestia w tej chwili interesuje mnie najbardziej. Pytałem już wcześniej, ale nikt nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi. Mianowicie, czy po tak długim czasie od zgonu jest w ogóle szansa na ustalenie, bądź jednoznaczne wykluczenie, czy doszło do przemocy na tle seksualnym? Chodzi mi o możliwość wykrycia np. przetarć w pochwie mogących świadczyć o gwałcie, materiału genetycznego ewentualnego gwałciciela
@Preda_tor_v: z natury z zielonkami nie ma co dyskutować ale odpiszę Tobie. Jesteś w błędzie i masz mizerne pojęcie co mogą wykazać sekcja oraz badania toksykologiczne. Martwe ciało to nie żywy organizm ze wszelkimi mechanizmami gojenia czy wydalania. Dwa próba zatarcia śladów jak to piszesz na zwłokach pozostawia inne ślady i wcale nie jest prosta. Trzy piszesz Jeżeli coś im wyjdzie na tyle solidnego i mocnego że podadzą to do wiadomości
@bijotai: nawet jesli nie jest zabalsamowane, to egipcjalnie mieli wystarczajaco czasu i mozliwosci, zgadzam sie w sumie ze to nie cialo, ale sekwencja wydarzeń, świadków, sprzeczności wersji różnych osób, nagrania CCTV, jakies moze dowody materialne moga byc bardziej pomocne
@adam-nowakowski: @Preda_tor_v: Ja się na medycynie nie znam. Jedynie jako tako orientuję się w psychologii. Poza tym interesuję się dźwiękiem/tworzeniem muzyki elektronicznej. Te dwie kwestie sprawiły, wręcz przekonały mnie po jakiś tam przemyśleniach natury psychologicznej i analizach audio które znacie, że to był gwałt z bardzo dużym prawdopodobieństwem. Sądzę że sekcja zwłok również to potwierdzi, o ile nie zatarto śladów w Egipcie i o ile jest to możliwe po takim
@kknnoo: i myślisz, że usuwanie śladów jak to nazywacie pozostaje bez konsekwencji dla zwłok? Echhh wyobraź sobie, że np dokładne oczyszczenie dróg rodnych u zwłok kobiety pozostawia po sobie ślady w postaci kompletnego wyjałowienia. Czyli jest to wskazówka dla dokonujących badań, że próbowano coś ukryć... Generalnie żyjecie w świecie spisków i foliarstwa zamiast poczekać na wyniki.
@Syntax: Ja tam myślę, że wytłumaczenie może być znacznie bardziej "przyziemne", bez uciekania się do psychologii. Po prostu mogła dostawać kolejną dawkę jakiegoś świństwa, żeby jakoś ją "kontrolować" aż do następnej nocy. Pierwotnie miał być od razu "skok" z dachu jeszcze w nocy, ale się nie udał bo napatoczył się przypadkowy turysta i wszczął alarm w recepcji, więc trzeba było jakoś do następnej nocy panować na sytuacją. Za dnia zbyt wielu