Aktywne Wpisy
Czerwony_jak_WIG20 +141
#zmora #sen #paralizsenny #zalesie #horror
TLDR: opisuję gnębiącą mnie dzisiejszej nocy ZMORĘ(paraliż przysenny), przepraszam za ewentualne błędy, piszę na szybko.
Kto nigdy nie miał całonocnej/wielonocnej "zmory" w wydaniu "pętla"(wyjątkowo złośliwa odmiana zmory), ten ma ogromne szczęście. Opisuję na gorąco by powstrzymać się przed snem. Mam już dość, a to dopiero godzina trzecia w nocy(pierwszej nocy, często bywa to wielonocne doświadczenie). Niżej opisuję w punktach proces tej męczarni, a wcześniej kilka wyjaśnień:
Pętla
TLDR: opisuję gnębiącą mnie dzisiejszej nocy ZMORĘ(paraliż przysenny), przepraszam za ewentualne błędy, piszę na szybko.
Kto nigdy nie miał całonocnej/wielonocnej "zmory" w wydaniu "pętla"(wyjątkowo złośliwa odmiana zmory), ten ma ogromne szczęście. Opisuję na gorąco by powstrzymać się przed snem. Mam już dość, a to dopiero godzina trzecia w nocy(pierwszej nocy, często bywa to wielonocne doświadczenie). Niżej opisuję w punktach proces tej męczarni, a wcześniej kilka wyjaśnień:
Pętla
Kminię właśnie ich postawienie i to jest zbyt piękne, żeby było prawdziwe. Otóż:
1. Instalacja za 16k zł (po rabacie z Ikei) dostarczy mi tyle energii, że uciągnę cały dom przez cały rok (w lecie sprzedając nadwyżkę i w zimie dokupując powinienem wyjść absolutnie na zero).
2. W ratach wyjdzie mi to 190 zł miesięcznie przez 10 lat (za prąd około 170 zł), a potem 15 lat prądu za darmo. Wygląda bosko.
3. Producent daje 25 lat gwary na 80% wydajności paneli.
4. Geo-Solar daje 5 lat gwarancji na 80% wyprodukowanej energii, tj. jeśli system nie osiągnie 80% prognozowanej przez nich produkcji, zwrócą mi różnicę - choćby Słońce zgasło, a piekło zamarzło. Wiadomo, że po 5 latach będą mieli #!$%@?, ale już i tak prawie połowę inwestycji miałbym spłaconą, więc można potem zacisnąć zęby na kolejne 5 lat, a potem przez 15 nadal korzystać z paneli. Według ich prognozy w 25 lat zaoszczędzę około 56k zł, więc nawet gdyby się „pomylili” o (bagatela) 50%, to i tak wychodzę na plus.
Gdzie może być haczyk w tym wszystkim? Nie czytałem jeszcze dokładnie umów ani gwarancji - zabiorę się za to w wolnej chwili. Korzysta ktoś z podobnych systemów? Jakie jest ryzyko przy takich gwarancjach? Na falownik też dają, o ile dobrze pamiętam. Dla mnie rozwiązanie idealne, bo właśnie wykańczam dom, wiec mogę jeszcze śmiało robić instalacje, przerabiać dach i co tam jeszcze chcę. Gdyby nie to, że mam już dach, to bym się pewnie uśmiechnął do dachówek pana Muska ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie znam się na samych systemach i do sprawy podchodzę dość sceptycznie (zwłaszcza do wyliczeń), ale na pewno nie na tyle, żeby uznać to za voodoo i zupełnie pominąć w kalkulacjach. Wiem, że klimat mamy jaki mamy, ale firma też to uwzględniła. Dodatkowo mam dach wystawiony na południe, zabudowa typowo wiejska - lepiej być chyba nie mogło. Co radzicie, mądrzu ludzia?
#remont #geosolar #fotowoltaika #energiasloneczna #energetyka
@ColumbusEnergy: Może szrapnele? ;)
@Sirion: Znasz już taką osobę, która kupiła za młodu, a teraz na starość się cieszy? :)
Ale to wg mnie całkiem sensowne podejście
@danielosw: @Funky666: W naszej szerokości geograficznej zimą na 1m2 powierzchni przypada 300W energii słońca, z czego można uzyskać 25% na prąd, czyli 60W/m2. To przy założeniu wręcz pobożnych życzeń a nie twardego faktycznego stanu rzeczy.
Jeżeli faktycznie operator energetyczny (sieć) może pełnić rolę magazynu energii całodobowo to nawet ma to sens. Przy konieczności kupna akumulatorów lub poleganiu tylko na bieżącym nasłonecznieniu nie ma szans na opłacalność
@ColumbusEnergy: kostki lodu i proca