Wpis z mikrobloga

#silownia #mikrokoksy

Eh mireczki, chciałoby się napisać że coraz więcej amatorów pcha się do zabawy, ale to nie pasta o hobbystach tylko rzeczywistość ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Sezon w pełni. Janusze i Sebixy wybudziły się ze snu zimowego, i przypomnieli sobie, że są albo ulanymi #!$%@? albo suchoklatesami z łapkami jak 12 letnie dziewczynki, albo szczęśliwcami będącymi połączeniem tych dwóch typów. Na siłowniach nagle więcej ludzi niż Uruk-Hai pod Helmowym Jarem. Gdyby bieżnie produkowały prąd zamiast go zużywać, to moja siłownia mogłaby sprzedawać prąd DO elektrowni a nie pobierać od nich. No ale ci co biegają na bieżniach to żaden problem, bo sobie grzecznie są w jednym miejscu i nie robią sztucznego tłoku przeciskając się od jednego hantla do drugiego.

Najgorsze jest to, że muszę obserwować jak ktoś #!$%@? gównotechnikę i nie dość, że #!$%@? z tego ćwiczenia będzie miał bo robi szarpane i oszukane powtórzenia, to jeszcze zajmuje niepotrzebnie stanowisko zamiast najpierw pooglądać tutoriale na jutubie albo poprosić kolegę aby go nagrał, żeby sobie potem porównać to co robi z tym co się nazywa poprawną techniką. Żaden ze mnie pro madafaka trajner, ale nie ma w tym nic trudnego aby kogoś nauczyć poprawnie robić jak się go widzi z trzeciej osoby, więc czasem mnie łapie altruizm i komuś podpowiem. No ale wczoraj to normalnie szkoda by było szczempić ryja, bo bym nic innego chyba nie robił niż łatanie ludziom koślawej techniki a samemu też chciałbym jeszcze zrobić swój trening. Jakbym chciał każdy błąd poprawiać i brać dychę od sztuki, to bym wczoraj w ciągu godziny wyniósł chyba z 300 zł (,)

Trenerzy są #!$%@? wie gdzie (pewnie robili 69 w męskim kiblu) żeby pilnować aby się ludzie nie pozabijali - ale oni sami #!$%@? się znają i przeszli chyba tylko przyśpieszony 15 minutowy kurs trenerski zakończony soczystym buziakiem od trenera crossfitu i szczęśliwym skakaniem po bosu ballach trzymając się za ręce. Jak kiedyś widziałem jak sami trenują, to wielkiej różnicy od randomowego sebixa będącego 3 raz w życiu na siłowni nie było. Jeśli ci ludzie posiadają jakieś wykształcenie w tym kierunku, to jestem pełen podziwu, że udało im się pozdawać egzaminy. Osobiście z bodaj 6 trenerów zostawiłbym tam jednego (jeden widać, że ogarnia temat) - a resztę #!$%@?ł, kupił manekiny, ubrał je w koszulkę "Trener" i na jeden #!$%@? by wyszło.

Chcę się dostać do racka, zajęte oczywiście przez dwóch gości, jakieś brakujące ogniwa pomiędzy sebixem a januszem. #!$%@? mam do roboty to włóczę swoje ulane dupsko po okolicy i patrzę co ci goście robią. Ćwierćprzysiady, nawet nie pół (kolano to nie wiem czy 90 stopni ugięcia osiągało), rozstaw stóp za wąski, stopy w ogóle prosto skierowane w ścianę (co nie zawsze jest błędem, ale w tym wypadku budowa bioder i kolan sugerowała co innego), ciężar w ogóle za duży i jeszcze przy wstawaniu kolana zapadają się do wewnątrz - nie, że lekko dygają do środka. Zapadają się #!$%@? (,) Stwierdziłem, że jak połamią kolana, to będzie przypał jak złapię gościa za chabety, odciągnę na bok żeby sobie poczekał na karetkę i mi nie przeszkadzał w przejęciu racka dla siebie, więc postanowiłem im pomóc w odejściu na własnych nogach. Oczywiście Ukraińcy - pa polski nie panimaje, pa angliski też i skończyło się na migowym pokazywaniu żeby rozstawił szerzej nogi, przekręcił stopy o taki kąt jak mu pasuje żeby się kolano nie zapadało, zmniejszył ciężar i osiągał chociaż linię równoległości kości udowej z podłogą (,)

Razem z pozostałymi bitwami o stanowiska trening wydłużył się o minimum godzinę i przez to się nie wyspałem, bo ostatni posiłek wypadł mi za późno a ciało nie zdążyło pozbyć się "hormonów walki" przed położeniem się ( ͡° ʖ̯ ͡°) Nadchodzące miesiące zapowiadają się #!$%@?, szczególnie jak jeszcze dojdzie gorąco i wilgoć do pakietu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Pobierz Khaine - #silownia #mikrokoksy 

Eh mireczki, chciałoby się napisać że coraz więcej...
źródło: comment_2zcsQe6YLZyjAKPXQxjZmSpozWLL0Ct2.jpg
  • 91
No dobra, jeśli WIESZ, że robisz dobrze a typ się #!$%@? zna, to przecież nie musisz go słuchać. Ale jeśli WIESZ, że nie jesteś pewien czy to aby na pewno jest dobrze, to nadal się boczysz na typa, że ośmiela się poprawiać? xD To da chociaż bodziec aby odpalił sobie filmik na jutubie i sam zobaczył aby sprawdzić.


@Khaine: Jak ktoś robi zupełnie niepoprawnie to skąd ma wiedzieć czy typ, który
Jak ktoś robi zupełnie niepoprawnie to skąd ma wiedzieć czy typ, który do niego podchodzi się zna czy nie? Może mu równie dobrze dać rady z dupy i jeszcze bardziej mu zaszkodzić.


@Flypho: To niech się zastanowi chwilę, że jak się ktoś do niego #!$%@?, to może warto sprawdzić w internecie skoro nie jest pewien?
@Khaine: Ja to bym po rękach całował za zwrócenie mi uwagi i danie dobrych rad. Ale jakoś nikt nie zwraca na mnie uwagi a wydaje mi się, że technikę mam #!$%@?ą :<

I też robię pół przysiad, jak schodzę niżej to robię takiego butt winka że aż mi wstyd. Rozciągam to cholerstwo.
@mendrix: no ale taka jest prawda. pozniej ci jeszcze powie ze jaglak na swoim kanale pokazywal jak robic martwy ciag a ty robisz go inaczej - jestes mniejszy - robisz go zle. i tyle gadania
Skoro nie sprawdził przed przyjściem to chyba jego sprawa, a nie twoja.


@Flypho: A może go kolega który chodzi miesiąc dłużej na siłownię uczył techniki? ( ͡º ͜ʖ͡º) Nie mając punktu odniesienia uwierzył mu na słowo, ale jak ktoś z zewnątrz zaczyna już coś mówić to wypadałoby chyba zrewidować?
@Khaine: Aha, i skąd ma potem wiedzieć kto ma rację? Myślisz, że każdy tak głęboko przeszukuje sieć, żeby się dokopać do źródeł pewnych założeń?
I dlatego wół czasem poprawia innych ludzi (...) Ale przy takim zatrzęsieniu to się po prostu nie da - jeszcze nie każdy chce słuchać porad. Jak trafisz na dwóch sebixów (...)


@Khaine: (nie czytałem głównego posta) Chłopie, na #!$%@? chcesz wszystkich zbawić? Ja już się dawno nauczyłem, że pomagam tylko tym, po których widać, że się starają. Jak ktoś się #!$%@?, gada z koleżkami i jest na siłowni tylko po to,
Aha, i skąd ma potem wiedzieć kto ma rację? Myślisz, że każdy tak głęboko przeszukuje sieć, żeby się dokopać do źródeł pewnych założeń?


@Flypho: No ja bym tak zrobił. Jeśli ktoś nie chce sprawdzać w źródłach jaka wersja jest poprawna, to pozostaje mu jedynie chorągiewkowanie od jednego bro do drugiego w kwestii techniki. Ale wtedy to już jest jego własne ryzyko. Ja tylko próbuję pomóc komuś kto zdaje się nie wiedzieć
Jak ktoś się #!$%@?, gada z koleżkami i jest na siłowni tylko po to, by marnować tlen, to do niego nie podchodzę i tyle.


@Gwynblade: Ja też nie ( ͡º ͜ʖ͡º) Jak gości jest dwóch lub więcej to nie ma po co szczempić mordy (chyba, że jesteś sam większy od nich obu na raz), instynkt stadny im zablokuje wszystko.
to pozostaje mu jedynie chorągiewkowanie od jednego bro do drugiego w kwestii techniki


@Khaine: Dlatego ci tłumaczę, że dawanie porad przypadkowym ludziom na siłowni jest złe?
Dlatego ci tłumaczę, że dawanie porad przypadkowym ludziom na siłowni jest złe?


@Flypho: Nie jest złe, bo często działa. Jak kogoś raz poprawi ktoś tak, a ktoś inny srak - to ten ktoś w końcu się #!$%@?, sprawdzi na jutubie, zacznie robić "globalnie" poprawnie i od tej pory będzie olewał rady z dupy. Każdy przechodzi ten sam schemat jeśli nie zacznie od instruktaży w pierwszej kolejności.
@Khaine: dlatego chodze na mordownie, gdzie uczeszcza malo amatorow, a wiekszosc swiezakow rezygnuje po pierwszej wizycie, widzac wielkich i groznych typow, ktorzy sa w wiekszosci spokojni, znaja temat i pomoga.
@Khaine: Rada ode mnie, zostań trenerem personalnym :)
Co do tego wątku, nie przeszkadza mi to, że ktoś do mnie podejdzie, pokaże jak prawidłowo wykonywać dane ćwiczenie.
Też będę pomagał innym, jak się sam nauczę prawidłowo robić.
Na siłce jest sporo osób, które chodzą od x lat i wiedzą więcej niż trenerzy.
@Alfredox: Kiedy oni zaczynaj co sezon. Jak tylko sobie przypomną, że za miesiąc wakacje to żrą spalacze tłuszczu i desperacko targają co popadnie na siłowni. Po wakacjach zapominają o sporcie, żeby przypomnieć sobie o nim przy postanowieniach noworocznych. Szkoda strzępić ryja, ale dla właścicieli siłowni to klienci złoto, kupują karnety i są 5 razy na siłowni.
@Hatespinner: Byłem na wielu siłowniach, renomowanych i nie. Na każdej trener personalny miał ćwiczących w dupie, chyba, że widział w nich jakiś interes, albo szef go wygonił od dziewczyn z recepcji na salę. Więcej się nauczyłem od dzików, mówiąc proste: "Ej stary, możesz popatrzeć czy dobrze robię przysiad/martwy ciąg itp." I zawsze doceniam jak ktoś mi rzuci jakąś uwagę, mimo luster często nie widać własnych błędów.
@Khaine: @mamtrzybuty: Wytłumacze to wam na prostym przykładzie dlaczego tak się nie robi.

Zakładamy, że zyjemy w idealnym świecie, bo wiadomo, że między teorią a praktyką jest duża szara strefa.

Sytuacja pierwsza. Idzie sobie taki zwykły Janusz Kowalski na siłownie. Robi martwy ciąg. Poślizgnął się i #!$%@?ł sobie głupi ryj, albo kolano mu wystrzeliło. Chce pozwać siłownię. No i #!$%@? kalafiorze, bo trzeba było prosić trenera o pomoc. Case dismissed.