Wpis z mikrobloga

Dobre, zresztą zawsze twierdziłem, że antywegańskie heheszki to najwyższa jakość, humor tylko dla inteligentnych koneserów i nie byle kogo.

Trafia do mojej kolekcji pomiędzy "moje jedzenie sra na wasze jedzenie" a "ta brokuła musiała umrzeć żebyś miał co jeść, jedz kamienie".
  • Odpowiedz