Wpis z mikrobloga

Przypomina mi się rozmowa przed wieloma laty z jakąś świeżo poznaną dziewczyną (model Azja Extreme, na oko Mongolia) w akademiku. "Kurczę, nieźle mówisz po polsku, skąd jesteś?" "Z Raciborza". :D


@kyaroru: Miałem podobną historię. Byłem kiedyś w bibliotece i widzę że jakiś Azjata ma problem z podłączeniem słuchawek do kompa(było kilka gniazd o różnych kolorach). Chciałem mu pomóc więc mówię "Green"(w sensie że zielone gniazdo), a on do mnie "Cooo?" xD
@szasznik: Miałem też sytuację odwrotną, znajomy co prawda nazywał się po polsku, ale był z Quebecu od dwóch pokoleń i przyjechał do Polski studiować medycynę, bo tanio było. Nie miał zagranicznego akcentu, bo w domu się trochę po polsku rozmawiało, ale jego zasób słownictwa był dość ograniczony - nawet sobie nie wyobrażasz, jak wiele kobiet w klubach go spławiało uznając za wioskowego głupka który przyjechał gdzieś z Pcimia Dolnego i próbuje