Wpis z mikrobloga

Koleżanka ma psa - czarnego labradora. Koleżanka jest też zagorzałą wegetarianką, która podróżuje po Polsce w celu zdobywania wiedzy nt. roślin i prawidłowego odżywiania. W chwilach, gdy nie ma jej w rodzinnym mieście psem opiekuję się ja. I tu dochodzimy do #bekazwegetarian i #logikarozowychpaskow.
Otóż koleżanka doszła do silnego przekonania, że jej pies również jest wegetarianinem i zamiast normalnego pokarmu kupuje/przyrządza potrawy bezmięsne dla psa. Razem z psem ląduje zatem u mnie masa odżywek i dziwnych pakietów żywnościowych, którymi mam faszerować biedaka.
Nie muszę chyba pisać, że pakiety lądują w koszu, a pies dostaje miskę mięsnej karmy, od której ciężko go oderwać. Najlepsza jest jednak koleżanka, która po powrocie i odebraniu psa często dzwoni do mnie z informacją, że psina tak za mną tęskni, że nic nie je od kilku dni xD

#wegetarianizm #pies #coolstory
  • 101
Super fajnie, ale wiekszosc tych wegezjebow rowniez koty karmi wylacznie produktami pochodzenia roslinnego, pozniej po roku czy dwoch kot umiera na niewydolnosc nerek. Oczywiscie te wegezjeby zaraz uznaja ze to naloty chemiczne chemissirsrallasis i dlatego kot zachorowal. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Sinti: Widzę, że jesteś nieźle obcykany w tych skrótach, ja musiałem wygooglować co to znaczy. Musisz mieć spore doświadczenie, pewnie własne. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Takie rzeczy widać nawet przez internet ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Bethesda_sucks po pierwsze, 99% ludzi nie rozumie co oznacza "wszystkozernosc" "roslinozernosc" itd.

To nie jest wyznacznik naturalnej diety zwierzęcia, ale opisanie co dany gatunek obecnie jada. Tak samo człowiek jest obecnie określany wszystkozerca, mimo ze naturalnie tak jak wszystkie inne naczelne jest owocozerca.

Po drugie, wszystko w nadmiarze szkodzi, pies nie umrze od paru rodzynek i na pewno nie jadal ich w dziczy, bo to bardziej ludzki przysmak. Człowiek też nie może
po pierwsze, 99% ludzi nie rozumie co oznacza "wszystkozernosc" "roslinozernosc" itd.


@Clefairy: No właśnie ty nie rozumiesz tego pojęcia, pies jest mięsożercą, a fakt że od czasu do czasu zje jakąś roślinę i mu nie zaszkodzi nie czyni z niego roślinożercy, ani wszystkożercy. Koń też potrafi schrupać kurczaka na przykład, czy czyni go to wszystkożercą? Podobnie z hipopotamem, zdarza się nawet wśród nich kanibalizm, ale to są roślinożercy.
@Bethesda_sucks: oczywiście, że pies nie jest mięsożercą ponieważ większość właścicieli karmi pupili karmami gdzie większość składu to produkty roślinne (sprawdź składy popularnych karm w markecie), a mięso tam to 5-10%.

To że pies jest nabytym wszystkożercą to nie mój wymysł, ale tak jest określany w obrębie carnivora, który wyżej wkleiłem.
@Bethesda_sucks: boże co to za gówno artykuł, zbiór zwykłych naiwnych argumentów i własnych prywatnych opinii typa, które nie rozumie na czym polega wszystkożerność.

Pies jest określany oficjalnie jako wszystkożerca i taką ma dietę obecnie. Nadal nie rozumiesz na czym polegają klasyfikacje żywieniowe, a próbujesz mnie tutaj atakować xD

Człowiek też nie może jeść wielu roślin, a tłuszcze nasycone i cholesterol z mięsa jest dla niego szkodliwy, i co?
@pawelmikolajczyk313: Troll zostanie trollem i nie uwiarygodni go jako człowieka powtarzanie, że niemal wszyscy inni są trollami (tz Ci nieco inaczej myślący) Ja tak nazywam tylko Ciebie, nie zgodziłeś się odpowiedzieć na cztery proste pytania z historii Polski więc coś to znaczy, widzisz ja jestem od kilku dziesiątek lat prawakiem bez rosyjskich urojeń i sentymentów "człowieka sovieckiego" więc mi łatwiej ich zobaczyć, a Ty jesteś wyjątkowo Tu widoczny za doskonały pod
@kryst: Ty jesteś osobą chorą psychicznie, która nazywa mnie ruskim trollem tylko dlatego że obnażyłem ukraińskiego trolla podszywającego się pod Polaka.
Buziaczki pysiu, i weź jakieś tabletki bo naprawdę nie jest dobrze.
Nie wiem po co ty się tak produkujesz, jak i tak nikt tego nie czyta.