Wpis z mikrobloga

Chcę podziekowac wszystkim, ktorzy opisywali jak byli oszukiwani przez #januszebiznesu. Czytałam Wasze wpisy jeszcze jak grasowałam na wykopie niezalogowana i stwierdziłam, że przecież sama daję się dymać i trzeba coś z tym zrobić. Ponad to zarobki i ilość pracy były upokarzajace do tego stopnia że chciałam zrezygnowac z zawodu, który kochłam wykonuję 10 lat i sprawiał mi ogromna przyjemność. Jakby ktoś podciol mi skrzydła.Poszłam więc po podwyżkę i okazało się, że jej niedostanę bo jest " ciężki okres w firmie", byłam jeszcze dwa razy, za każdym razem odmowa z tego samego powodu, ale mój szefuncio miał hajs żeby wymienić samochód. Tak mnie to wpieniło, że dałam mu wypowiedzenie. I wiecie co ??? Znalazłam pracę, na dzień dobry 700 zł różnicy (nie jestem informatykiem za 15 k wiec dla mnie to bardzo duzo)., lepszej dojazdy, warunki pracy i przede wszystkim szkolenia opłacane przez szefostwo bez podpisywania lojalek. Chce także podziękować Mirkom z #pracbaza #praca gdyż pokazaliście mi jak może być fajnie i to że trzeba się szanować:) DZIEKUJE #oswiadczenie
  • 116
@zarobiona: Jak mnie #!$%@? taka logika "w firmie ciężko ale auto sobie kupił złodziej". Dywersyfikacja dochodów, mówi ci to coś? Sytuacja w firmie to nie to samo co sytuacja u twojego szefa. Sam robię na etacie jako głupi wózkowy ale bawię sie na forexie, pomagam bratu na giełdzie transportowej i co, wlasnie kupiłem sobie auto za 35kzl. Wyobraź sobie minę moich sąsiadów jak to zobaczyli. Juz słyszałem ze narkotykami handluje, ze