Wpis z mikrobloga

Na małpowaniu czyichś pomysłów raczej nic nie osiągniesz


@mirkogreg: czyli jednak cytat jest gówno warty, bo ja bym może się lepiej sprawdził w TEJ firmie, która jest już rozpoznawalna i robi to co robi, z tym że może robić lepiej. Ty mi każesz nie kopiować jej pomysłów, de facto założę inną firmę która nie będzie zbytnią konkurencją dla tej istniejącej. Jakby mi McD pozwolił korzystać z wszystkiego co mają, otworzyć własny
@mirkogreg dokładnie to we Wrocku zrobił pasibus i osiągnął ogromny sukces. Tłumy większe niż w mcdonaldzie. A czemu? Bo tak działa rynek i konkurencja. Zrobić coś lepiej i trochę inaczej. Gdyby prawo w Polsce było lepsze a podatki mniejsze to i nowym firmom byłoby łatwiej konkurować. Ale nawet w tak opresyjnym i socjalistycznym państwie jak nasze konkurencja i rynek jakoś działają.
@Dzonzi: Prawda jest taka że sam geniusz zalożyciela nie wystarczyłby do niczego, jeśli nie sprzyjające warunki zewnętrzne, takie jak dostęp do finansowania, technologii i wiedzy w tym odpowiednio wykształcone kadry, plus właściwe otoczenie prawne i zawsze trochę szczęścia.
Poza tym warto pamiętać że wielkie firmy to nie są twory jednego człowieka, tylko bardzo wielu, którzy cegiełka po cegiełce budują firmę. Założyciel także bardzo często jest odsuwany w późniejszym etapie od zarządzania,
@Mirkomil: no to wystarczy popatrzeć na firmy w Polsce te ze średniej półki. Ludzie którzy je zakładają też muszą się na tym dobrze znać, a często zaczynali od zera.
@Bambro: Bzdura, jedź do stanów i zobacz jaką pozycję ma McDonald. Jadłodajnia dla biedoty, nikt tam nie chce chodzić. Jest wiele lepszych fast-foodowych restauracji, jak Five Guys, czy In-n-out. Da się pokonać McD's tylko trzeba być od nich lepszym jakościowo. Wiadomo, że będzie to trochę trwało i pewnie jedno pokolenie tego nie dokona, ale da się
tak naprawdę kto pierwszy ten lepszy, a żeby to przebić to pierwsza firma by musiała chyba nic nie robić albo zwolnić wszystkich pracowników.


@Bambro: mimo to wciąż powstają nowe milionowe firmy założone również przez polaków, którzy mieli taki sam start jak wy. Wystarczy czasem poczytać forbesa. Owszem, każdy miał znajomości powiecie? Ale na tym polega #!$%@? biznes, na zbieraniu znajomośći. A jak zamierzacie od razu wychodzić z założenia że jesteście plebsami