Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witam mirasy. W sumie to za wiele nie mam do powiedzenia. Chcialbym tylko powiedzieć, że jestem z różowym już ~7 lat. Od ponad 8 miesięcy nie uprawialismy seksu. Nie dlatego ze ma bolca, tylko dlatego że jest to typ człowieka, którego wszystko boli, nie miała za dużych chęci na to nawet jak nie brała tabletek, teraz jak bierze to już jest w ogóle tragedia. Rozmawiałem z nią o tym nie raz, nie wstydze się rozmowy, jednak ona w ogóle nic nie daje. Dotykać, w sensie pieścić mnie też już przestała. Nie czułem jej dotyku już tak z miesiąc, wiec tragedii nie robie... ona sama oczywiście ochoty nigdy nie ma, nawet jak zrobi sie klimat, też nie. Walkowalem już wszystko, i tak nic nie wychodzi. Ale ja nie o tym. Chciałem powiedzieć że ona oczywiście jest twardą kobietą, więc może dlatego tego nie potrzebuję, ale ja odchodzę. Jesteśmy w miare młodzi, ludzie przed 30stka, więc nie ma na co czekać, trzeba iść dalej i ruchac, bo tak tak, do tego tylko sie nadajemy... : )

#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 112
@asirak:

dobrze zrozumiałam - zakończyłeś 7 LETNI związek z powodu braku seksu? nie mogliście po prostu spróbować rozwiązać tego problemu? 'trzeba iść dalej i ruchać' - ja #!$%@?, co za zezwierzęcenie


Jaja se robisz? :D
Słuchaj, nie chcę Cię oceniać (i tego nie robię), ale jeśli Ty spokojnie wytrzymujesz bez seksu, to nie znaczy, że wszyscy mają takie priorytety jak Ty.
Problem próbował rozwiązać i mogła chociaż jego zaspakajać, jeśli ona
problem próbował rozwiązać na różne sposoby


@mlodyteam: Skąd wiesz na jakie sposoby? Bo patrząc po sposobie pisania i pojmowania niektórych rzeczy to jego sposobem było "chce seksu teraz i ma tak być bo jak nie to będę zły i będę krzyczeć". Jak ktoś nie potrafi rozmawiać w związku to niech się za te związki nie bierze.

No nie wytrzymie xD


@mlodyteam: Widać masz takie samo podejście i pojęcie o hormonach
@asirak:

X DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD


:*

@Yssuna:

Skąd wiesz na jakie sposoby? Bo patrząc po sposobie pisania i pojmowania niektórych rzeczy to jego sposobem było "chce seksu teraz i ma tak być bo jak nie to będę zły i będę krzyczeć". Jak ktoś nie potrafi rozmawiać w związku to niech się za te związki nie bierze.


Wysuwasz wnioski z palca. W pierwszym poście OP'a, jest jak byk napisane

Rozmawiałem z nią o
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem po co czekałeś aż 8 miesięcy, dla mnie miesiąc bez seksu w związku to byłaby katastrofa. Bliskość jest cholernie ważna w związku i różowe pls dupa cicho bo przecież chłopak pisze że próbował to rozwiazać rozmową itd. chociaż moim zdaniem to strata czasu. Nie da się negocjować sfery seksualnej. Ale nie, miał #!$%@? z nią tkwić dalej kolejne 2 lata bez ruchania xd Bo przecież szkoda 7 letniego
Wysuwasz wnioski z palca


@mlodyteam: No włąśnie nie z palca, a patrząc na to w jaki sposób on opisuje całą sytuacje. Nie byleś z nimi więc skąd masz pewność, że rozmawiał z nią na spokojnie? Wierzysz we wszystko tak ślepo? Czy po prostu zwykła solidarność plemników niezależnie jakim idiotą on by nie był? ;)

Bronię kolegi tylko w aspekcie odejścia od kobiety, która ma go w 4 literach.


@mlodyteam: On
Droga, @Yssuna:

Fakty. Proszę Cię, fakty!

Fakty są takie, że rozmawiał.
Jak? Nie wiadomo!

Ty zakładasz, że nie rozmawiał spokojnie.
Ja nic nie zakładam - poza faktami, że takie rozmowy były!

Przyjmując Twoją wersję. Nawet jeśli nie rozmawiał spokojnie, to ewidentnym i logicznym było, że ten związek ulegnie rozpadowi bez seksu. Ponadto, powinna zrobić wszystko, iść do najlepszych specjalistów i sama poprosić o pomoc, aby tylko odzyskać chęć i przyjemność z
Ja nic nie zakładam - poza faktami, że takie rozmowy były


@mlodyteam: Były ale sam nie wiesz w jakiej atmosferze :) Broń go dalej :)

to ewidentnym i logicznym było, że ten związek ulegnie rozpadowi bez seksu.


@mlodyteam: Bo seks jest najważniejszy w związku? Ludzie mogą się lać po ryjach, może być konkretna patola, alkoholizm, brak wierności, brak szacunku ale ważne żeby był seks? Ty tak serio? xD

Ponadto, powinna
ona: odwrotna sytuacja here - mężczyzna mi zdziadział po 7 letnim związku. jednak nie obracam się na pięcie, próbuję do niego dotrzeć, zobaczyć, co się zmieniło, bo kochamy siebie, to pewne, po prostu "ISKRA" wypaliła się, zdarza się. staramy się ją rozpalić na nowo, nawet nam to wychodzi, ale powoli. jestem pewna, że dotrwamy do stworzenia pełnego ognia między nami. jeśli się kocha, nie kończy się tak łatwo i prostacko związku.
@Eugeniusz_Zua: No nie bardzo, jedyne co widać to to, że jego boli najbardziej brak seksu.
Znam ludzi, którzy mieli przeróżne problemy w związku i czasem jedna ze stron sprawiała wrażenie jakby się kompletnie poddała, a ta druga osoba potrafiła ją postawić na nogi, wyciągnąć nawet siłą do psychologa. Ale trzeba chcieć i przede wszystkim trzeba kochać kogoś szczerze, a nie kochać tylko seks z tą osobą.
@Yssuna:

Były ale sam nie wiesz w jakiej atmosferze :) Broń go dalej :)


A Ty bądź przeciwna. Dalej :)

Bo seks jest najważniejszy w związku? Ludzie mogą się lać po ryjach, może być konkretna patola, alkoholizm, brak wierności, brak szacunku ale ważne żeby był seks? Ty tak serio? xD


Dla mnie jest. Serio, serio.
Dla człowieka najważniejsza jest woda - czy to oznacza, że jedzenia nie potrzebuje i wystarczy mu