Wpis z mikrobloga

Każdy z niebieskich pasków chodzących do klubów miał taką sytuację: jesteś na imprezie w klubie, widzisz dwie ładne dziewczyny tańczące ze sobą, idziecie z kolegą poprosić je do tańca, ale #rozowepaski dają wam kosza. Wczoraj wpadliśmy z kolegą na plan eksperymentu społecznego: iść do klubu i tańczyć cały czas samemu. Reakcja różowych przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Zainteresowanie płci przeciwnej jakie wzbudziliśmy było ogromne, dziewczyny same do nas podchodziły i sie pytały czy mogą tańczyć, a jakie zdziwienie było kiedy odpowiadaliśmy że dziękujemy ale nie. Jedna była w takim szoku (widać że ładny, ale atencyjny różowy) że dostałem od niej z plaskacza. Mimo ze cała sytuacja bardzo mnie rozbawiła, z poważną miną się zapytałem co to miało znaczyć. Nie odpowiedziała nic, opuściła parkiet i później jej już nie widziałem. Tuż przed wyjściem z imprezy, podszedłem do jednej z dziewczyn która była mną mega zainteresowana, bez słowa pocałowałem i bez słowa wyszedłem z klubu, nucąc w głowie piosenkę Kavinskyego z filmu Drive.
Był to mega ciekawy eksperyment, zabawiłem się niesamowicie (mam świadomość że cudzym kosztem, ale to było również w imię nauki). Dowodzi on że bycie zimnym s--------m jest dla różowych pociągające, co mnie osobiście dziwi.


rydz14_09 - Każdy z niebieskich pasków chodzących do klubów miał taką sytuację: jeste...

źródło: comment_RNDTnc3a3buxtE7PFZJ5ydzzwHehNDdE.jpg

Pobierz
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach