Wpis z mikrobloga

@pawelpel koleżanka zrobiła sobie papiery na trenera personalnego, tak żeby dorobić chyba. Powiedziała, że o nic nie pytali. Jak usłyszeli dodatkowo, że jest z awfu z fizjoterapii to mało z sandałów nie wyskoczyli, że taka perełka im się trafiła.