Wpis z mikrobloga

Jak będę kiedyś w stanie kupić działkę, zbudować dom i zamieszkać tam to pójdę do schroniska i wezmę dwa najstarsze psy, które zostały zapomniane przez ludzi i dam im najcieplejszy dom, o którym nawet nie mogły marzyć.. Czasami jak mam wolny dzień jeżdżę do schroniska i wyprowadzam właśnie takie starsze psy, często takie, które patrzą z takim smutkiem, że wyć mi się chce... Chciałbym być częściej w takich miejscach ale nie mam aż tyle czasu a wiem, że te zwierzaki czekają na kogoś kto z nimi się pobawi choć chwilę. Idźcie czasem do schroniska, sprawdźcie to ludzie.. Pamiętajcie mirki, zwierzęta to nie prezenty, to życie i część rodziny...

A jak chcecie kupić psa to nie róbcie tego.. Idźcie do schroniska, weźcie małego Reksia, który będzie milion razy wierniejszy i bardziej kochany niż nawet najbardziej dostojny rasowy pies...

#zwierzaczki #psy #gorzkiezale #feels
  • 147
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ja #!$%@?, jesteś idiotą i tyle mam do powiedzenia.


@spiritoo: faktycznie niewiele, ale więcej się po tobie nie spodziewałem.

a druga rzecz to ja sobie spokojnie jestem w stanie wyobrazić osobę która autentycznie potrzebuje psa o pewnych specyficznych cechach żeby startować z nim i osiągać sukcesy w jakichś tam dyscyplinach, czy tez używac psa do specyficznych przeznaczeń. no ale jaki jest to odsetek właścicieli psów? 1%? a "rasowego" chce dużo
  • Odpowiedz
@spike1975 o czym tym człowieku piszesz, jak pies dwuletni zaraz będzie za stary na specjalistyczne szkolenie?
Do służby w policji wybierane są psy między pierwszym, a drugim rokiem życia. Przecież to też są szkolenia specjalistyczne.
Nie wiesz o czym piszesz.
  • Odpowiedz
Wiesz dlaczego wopr na wodne psy ratunkowe wybiera w 95% nowofundlandy i landseery?


@chonakawe: odpowiedziałem ci w zasadzie powyżej. owszem, psy mają pewne określone cechy i jeżeli "celujesz" o osiąganie maksymalnych wyników to "wielorasowiec" ze schroniska się nie nada. ale ilu właścicieli beagli czy innej modnej rasy (labradory, ON, border colie itd itd) trenuje zawodniczo?
bardzo mało trenuje w ogóle rekreacyjnie, amatorsko startując gdziekolwiek a ten profesjonalny, zawodniczy "creme de
  • Odpowiedz
@spike1975 nie wiem ilu właścicieli modnej rasy, bo nie wiem jakie to są modne rasy. Znajomi, którzy kupują rasowce ze względu na określone cechy faktycznie z nimi trenują.
A poza tym co jest złego w trenowaniu rekreacyjnym i nie startowaniu w zawodach?
Co jest złego w kupowaniu rasowca za 5k i chodzeniu z nim na spacery lub w przeznaczeniu go do dobrej hodowli? To też jest biznes.
  • Odpowiedz
@chonakawe: no jest tyle "złego" że to nie żadna "miłość do zwierząt" tylko szpan i miłość do siebie.
każdy czlowiek ma oczywiście prawo do egoizmu ale śmieszy taki jegomość wtedy gdy swój egoizm próbuje usprawiedliwiać tym że "koniecznie takiego potrzebował bo schroniskowy się nie nadaje". a tak naprawdę to on "bardzo kocha psy" ale "nie mógł" wziąć żadnego ze schroniska.
coś w stylu gdy 50 letni milioner rozwodzi się ze
  • Odpowiedz
@rybsonk: Wywalała kupę kasy na leki, potem leczyła ją farmaceutykami dla ludzi. Walczyła o nią jak długo mogła - nosiła na siku na rękach i podłączała kroplówki (pielęgniarka z zawodu). Jak dla mnie powinna była ją uśpić, kiedy przestała pierwszy raz sama chodzić.
  • Odpowiedz
Podstaw biologii nie znasz to Ci tego nie wytłumacze.


@vladimirq: Skąd ten wniosek? Myślę, że co nieco o biologii wiem więc możesz spróbować mi wytłumaczyć.
  • Odpowiedz
@spike1975 a miłość do danej rasy to nie miłość do zwierzat? Taki jegomość od małego mial w domu np. mastiffy, a teraz nie może sobie go kupić? I kocha właśnie tę rasę, a dodatkowo zwyczajnie mu się podobają wizualnie. Ale nie, bo przecież to jego wina, że w schronach jest od #!$%@? psów wyrzuconych z domu albo bezmyślnie rozmnażanych przez umysłowe żłoby, więc jedyna słuszna droga dla takiego jegomościa to adopcja
  • Odpowiedz
@chonakawe: ale dlaczego ty mi piszesz ciągle "czy nie może" skoro ja ciągle potwierdzam ci że może? tylko po co się głupio tłumaczy?
nie chce wziąć psa ze schronu? niech nie bierze, niech biorą ci co chcą a on niech ma wychuchanego wyrasowionego z każdym włoskiem zgodnym ze wzorcem. czy ja mu bronię?
no ale niech mnie nie traktuje jak idioty i nie opowiada bajek o tym jak to "on
  • Odpowiedz
@spike1975 Ale on właśnie takiego psa koniecznie potrzebował i te ze schronu się nie nadawały, jest #!$%@? egoistą i chce dokładnie tego i tego psa. I w #!$%@? ma jak ty będziesz odbierał jego tłumaczenie. Co ty masz za bul dupska?
Przykładu z modelką nie będę komentować, bo się z nim nie zgadzam i nie uważam za zjawisko odpowiadające wyborowi psa.
  • Odpowiedz
@chonakawe: strasznie się podnieciłeś, chyba czas skończyć tę dyskusję bo se jeszcze krzywdę zrobisz.
poza tym to jest temat założony przez człowieka którego porusza los schroniskowych psiaków i dlatego tu wlazłem bo mnie to z nim łączy w jakiś sposób. a to raczej ty masz "ból dupska" i toczysz tu jakieś batalie nie wiem o co.
  • Odpowiedz
Wiecie co...Wrocilam do domu po ciezkim dniu. I nic nie jest cenniejsz od tej radości, kwików i machania ogonem tak szybko ze nie moze utrzymac rownowagi. I naszła mnie taka myśl że tu wcale nie chodzi o to czy pies jest rasowy, czy kundel, czy ze schroniska, czy z hodowli. Najwazniejsze jest ta bezgraniczna miłość, wierność i świadomość że jesteś całym jego swiatem, choćby niewiadomo jak zły czy zmeczony wracasz. Życzę wszystkim
  • Odpowiedz
Najwazniejsze jest ta bezgraniczna miłość, wierność i świadomość że jesteś całym jego swiatem


@zarobiona: no właśnie że nie. tak to myślisz może ty, ja czy kilka innych osób. a są tacy dla których pies musi być śliczny jak na obrazku który widzieli w książce i tylko takiego chcą. a jeszcze inni są takimi #!$%@? że jaki by nie był to i tak trafi na ulicę albo do lasu bo meble
  • Odpowiedz
@spike1975: bo ludzie to tylko ludzie. Świata nie zbawisz, ale tez nie mogę sie pogodzić z tym jak ludzie są lekkomyśni. Wszystkie zwierzaki jakie miałam dozywały poznej starości, aale tak mi wpajali rodzice. Pamietam jak znalazłam wrobelka, a mój tata mnie nie wyzywal ze mam go zostawić bo bakterie, zarazki itd tylko zabraliśmy go do domu ( dzisiaj już wiem ze na niby żebym byla spokojna) dawał mu lekarstwa. Wiec
  • Odpowiedz
@Nomadus: Z drugiej strony to wiecznie zasrany trawnik, jak się ma małe dzieci to w lecie zawsze utalane w kupach. Po za tym okropne wydreptane ścieżki wzdłuż ogrodzenia - ogólnie jak ktoś chce mieć zadbany ogród i cieszyć się nim na wiosne/lato to pies odpada niestety. A pies w bloku .... to w ogóle śmiech na sali - u każdego znajomego który trzyma psa w domu - okropny smród -
  • Odpowiedz
@Nomadus: gdzie takie fajne schronisko? W lubelskim żeby wyprowadzać psiaki trzeba być wolontariuszem a dostać sie na wolontariat ciężko ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Nomadus: Dwa lata temu zaadaptowałam z mężem psa ze schroniska w typie labradora. Piękna, czarna suczka. Pies nam został przedstawiony jako oaza spokoju, z bardzo przyjaznym charakterem. Pytaliśmy tysiąc razy o to, czy w trakcie pobytu w schronisku główny opiekun zauważył jakieś niepokojące zachowania albo czy przy naszym trybie życia (oboje pracujemy i pies by zostawał sam) możemy zdecydować się akurat na tego zwierzaka. Co usłyszeliśmy w odpowiedzi? "Suczka jest
  • Odpowiedz