Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Właśnie obudziłam się z ręką w nocniku, #studbaza pierwszy semestr a ja prawdopodobnie będę miała 16ects długu czyli #!$%@? z uczelni.
Poszłam na trudny kierunek związany z matematyką, uczyłam się dużo ale to nic nie daje, jeszcze pół biedy jakbym mogła zacząć od następnego roku tylko, że teraz mieszkałam za stypendium socjalne a jak wywalą mnie to je odbiorą i będę musiała iść do pracy ale wtedy odbiorą mojej rodzinie socjal bo przekroczę limit a także w październiku stypendium i nie będę mogła się uczyć bo po prostu nie będzie czasu na naukę i pracę. Nie wspomnę już o tym, że olałam znajomych i jakiekolwiek relacje z niebieskimi bo nie miałam kiedy się spotykać...
I co tu robić?

#gorzkiezale #feels

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Właśnie obudziłam się z ręką w nocn...
źródło: comment_yL3RxwufFzGYAiJRckFz2s55iRNk8ktp.jpg
  • 71
@PurpleHaze tak, kazdy przedmiot ma swoją wage punktowa, ale wagi sa bardzo rozne i zaleza od uczelni.
Na rok masz ok 60ects (ok bo u mnie bylo czasami tak ze jeden rok za 58 drugi za 62 i sie wyrownywalo)
Czasami najczesciej przedmioty waza 3pkt za konwersatoria, 5 za egzamin sredniej trudnosci, 8 za obszerniejszy egzamin.
Ale raz zdarzyl mi sie egzamin z dwusemestralnego przedmiotu z wagą 21ects xD
@pysxdka: @goraceparofki: @CODER_BEST: Sorry Panowie, ale ja calkowicie rozumiem OPa - pojdzcie na jakikolwiek wydzial mechaniczny/technologiczny, a zobaczycie co to znaczy dostac w dupe na pierwszym roku. Od chemii ktora ladowalem teraz zeby sie móc dluzej uczyc i nie spac mocno dostalem po wątrobie, a i tak mam jeden przedmiot do zaliczenia warunkowo na 3 sem. (tu akurat wina psychicznej doktor, ktora po 3 razy kazala rysowac arkusze gwintow
@AnonimoweMirkoWyznania OMG jaki ludzie mają ból dupy to ja nawet nie. Jakby ktoś miał do wyboru rozkładanie towarów w biedrze za najniższą albo niewiele niższy lub nawet takiej samej wysokości socjal to już widzę jak każdy się unosi honorem. Zresztą w ogóle życie na socjalu to bajka i marzenie każdego co nie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja poszedłem na matmę i dostałem ostro po dupie, potem na informatykę i pod koniec semestru byłem podłamany że jestem za głupi na polibudę, na szczęście znajomy z roku wyżej pomógł mi w pisaniu projektu w C i potem już poszło. Może za trudny kierunek wzięłaś. Informatyka gdy ogarnie się podstawy jest stosunkowo prosta i przyjemna. Na pw polecam wydział elektryczny, jest chyba najlżej.
@pejczi: wow 1 semestr i taki doświadczony! Człowieku kończyłem jedną z najlepszych polibud w kraju, skończyłem chyba studia z 4.5 czy 4.6, na mgr już pracowałem chodziłem też na zajęcia(dzienne studia) i pracowałem przy naprawdę grubych sprawach i powiem ci że o życiu nic nie wiesz, wybacz tak jest.
Moja praca wtedy(teraz już była) to była walka nie było poprawek, ludzie mogli zginąć jak się pomyliłem czy jechało się bez snu