Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Właśnie obudziłam się z ręką w nocniku, #studbaza pierwszy semestr a ja prawdopodobnie będę miała 16ects długu czyli #!$%@? z uczelni.
Poszłam na trudny kierunek związany z matematyką, uczyłam się dużo ale to nic nie daje, jeszcze pół biedy jakbym mogła zacząć od następnego roku tylko, że teraz mieszkałam za stypendium socjalne a jak wywalą mnie to je odbiorą i będę musiała iść do pracy ale wtedy odbiorą mojej rodzinie socjal bo przekroczę limit a także w październiku stypendium i nie będę mogła się uczyć bo po prostu nie będzie czasu na naukę i pracę. Nie wspomnę już o tym, że olałam znajomych i jakiekolwiek relacje z niebieskimi bo nie miałam kiedy się spotykać...
I co tu robić?

#gorzkiezale #feels

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Właśnie obudziłam się z ręką w nocn...
źródło: comment_yL3RxwufFzGYAiJRckFz2s55iRNk8ktp.jpg
  • 71
@AnonimoweMirkoWyznania: nawet jak jakoś ogarniesz rozłożenie tych ECTS to i tak gówno ci to pomoże bo nie zaliczysz tego za rok mając jednocześnie do ogarnięcia swoje bieżące przedmioty. Widocznie ten kierunek albo studia w ogóle nie są dla ciebie. Zresztą nic dziwnego że masz takie "wyniki" w nauce mając myślenie jakiejś ćwierć-inteligentnej larwy pasożytującej na społeczeństwie. Jak już chcesz siedzieć na socjalu to chociaż się do nauki przykładaj bo 16 ECTS
@measure: Nie przesadzajmy z tą patologią, bo nie znamy sytuacji. Wystarczy, ze rodzice pracują za najniższą pensję i mają 3-4, lub więcej dzieci. Najstarsze z nich idzie na studia - każde z nich dostaje socjal. Gdyby poszła do pracy jej ( być może ) młodsze rodzeństwo zostaje bez kasy. Jak dla mnie jej postawa jest całkowicie uzasadniona. Chociaż spokojnie dałoby radę znaleźć coś bez umowy.
@antylopa: Jeśli rodzice pracują za najniższą pensję, to nie powinni decydować się na tyle dzieci. Więcej dzieci niż jest się w stanie utrzymać - to właśnie patologia. Oczywiście, może jak dzieci się rodziły, mieli świetnie prosperującą firmę, ale upadła i teraz pracują, gdzie się da. Tylko takie przypadki są bardzo rzadkie - ja znam dokładnie jeden. Poza tym wtedy autorka pisałaby w zupełnie innym tonie, uwierz. No i - jeśli mają
@AnonimoweMirkoWyznania: Nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia. Tu chyba nastąpiło parę błędów, trzeba mierzyć siły na zamiary a nie iść na pierwsze lepsze studia na które się dostało. Jeśli studia za nic nam nie idą to cóż, trzeba albo zrezygnować, spróbować innych, albo po prostu darować sobie studia i iść do pracy, ostatecznie nie każdy w tym kraju musi mieć wykształcenie wyższe, prawda? Studiowanie dla socjalu to jakaś patologia. Ja rozumiem,
@goraceparofki no to tłuku zastosuj swoje słowa do siebie, to że studiujesz gównokierunek i się #!$%@? nie znaczy, że inni ludzie mają tak samo. A o mnie się nie martw, mój wydział od dawna jest najlepszy w kraju, a ja nie wyrabiam żadnej godzinówki, cokolwiek to znaczy, tylko wyrobiłem większość programu na czwartym roku, a teraz mam czas na prace badawcze.
@AnonimoweMirkoWyznania będzie jeszcze sesja poprawkowa przecież więc bierz się do roboty...
Sam studiuje automatykę i robotykę, podchodziłem do niektórych egzaminów i po 4 razy ale trzeba brać zeszyty w rękę i klepać zadania. Samo się nie zrobi a za darmo inżyniera nie dają, trochę trzeba też dać od siebie.