Aktywne Wpisy
TwojHimars +602
#!$%@? umysłowe #biedronka weszło na wyższy poziom xD
sezonowiec1 +60
Jestem właśnie w Sztokholmie, jak patrzę jak ta Szwecja upada to chciałbym żeby Polska tak samo upadała. To chyba ten sam poziom co Amerykanie na Twitterze piszący, że polska właśnie upada, bo mamy więźniów politycznych i inna pisowa propaganda xD
#bekazprawakow #4konserwy #urojeniaprawakoidalne
Zdjęcie bez żadnego kontekstu, dałem pierwsze lepsze
#bekazprawakow #4konserwy #urojeniaprawakoidalne
Zdjęcie bez żadnego kontekstu, dałem pierwsze lepsze
Prawdziwe różnice w rozwoju gospodarczym nie występują między tak zwaną Polską A i B, ale są bardziej równomiernie rozłożone w skali kraju i dotyczą głównie ponad 200 małych i średnich miast, w których, bywa, żyje się gorzej niż na wsiach.
Podziału na Polskę A i B także nie sposób pominąć. Nazewnictwo i nielubiane, i krzywdzące, ale jak dotąd niestety różnic między Polską wschodnią a zachodnią zasypać się nie dało. Województwa na ścianie wschodniej są wyraźnie uboższe od krajowej średniej PKB na mieszkańca (44 686 zł na koniec 2015 roku). W lubelskim to tylko 31 170 zł, podkarpackim 31 642 zł, warmińsko-mazurskim 31 955 zł, podlaskim 32 350 zł, a w świętokrzyskim 32 640 zł. Dla porównania – Mazowsze to aż 71 659 zł PKB na mieszkańca (i ponad 22 proc. udział w całym PKB Polski), dolnośląskie to 50 031 zł, wielkopolskie 47 992 zł, a śląskie 46 499 zł na mieszkańca.
[...]
Źródeł tego zróżnicowania należy szukać jednak nie na poziomie województw, ale w miastach średniej wielkości. W tych, które nie mają statusu miast na prawach powiatu dochód na jednego mieszkańca w 2013 roku wynosił tylko 2914 zł, podczas gdy nawet w gminach wiejskich było to 3192 zł, a w miastach na prawach powiatu aż 5125 zł.
#neuropa #polska #ekonomia #gospodarka #ciekawostki #finanse #gruparatowaniapoziomu
@zaorany_1: Z prawej strony jest znacznie mniej dużych miast
Możesz zapisać/wypisać się klikając na nazwę listy.
Masz problem z działaniem listy? A może pytanie? Pisz do IrvinTalvanen
! @BarekMelka @smyl @Xianist @Lipathor @Destr0 @Majk_ @GilbertEatingGrape @kakaowymistrz @eMac1ek @wielooczek @dasto123 @donmuchito1992 @MalyBiolog @daj_pan_spokoj @baqs @hidd3n13 @bvszky @Songbird @kvvach @Bartoni @GeorgeSorosVEVO @Szarlejowiec @banani @wagrant @Usurper @Replica @fukboi @Joz @fantomasas @madmen @emdey @nuuminat @franek-pokrywko @Slonx @Lisek_Chrystusek @Awerege @qweasdzxc @Wsiok @nawon @GordonLameman @Saeglopur @Matyson @buntpl @sayan @Doctor_Manhattan @vrah_ @
@BarekMelka: a Mazowsze bez Warszawy?
@BobMarlej: ty też, aż bordowy( ͡° ͜ʖ ͡°)
Male miasteczka zawsze beda biedniejsze, niz duze metropolie i nic z tym nie zrobisz.
A to, gdzie sa urzedy ma drugorzedne znaczenie. To, ze Warszawa jest bogata nie wynika z faktu, ze ma duzo ministerstw. Zreszta w takim trojmiescie, wroclawiu i poznaniu tez sa dobre zarobki i dobre zycie.
@xetrov: Znacznie mniej zapewne.
Co o tym sądzisz?
Jak beda wygladac kontakty i wspolpraca pomiedzy roznymi instytucjami, mediami, biznesem (ktore obecnie sa wszystkie w wawie i wystarczy krotka podroz autem, albo zbiorkomem).
Prawie wszedzie na swiecie masz urzedy szcebla centralnego zlokalizowane w stolicy, lub okolicach. Przyklad pierwszy z brzegu - USA.
Co poskutkuje zwiększonymi kosztami logistycznymi i organizacyjnymi na rzecz opacznie rozumianego "zrównoważonego rozwoju".
To tak jakby kazać dużej firmie podzielić się na dwie części i pół firmy ulokować na jednym końcu miasta, a drugie pół na drugim, żeby osiągnąć "zrównoważony rozwój dzielnic miasta". Saldo bogactwa się od tego nie zwiększa (wręcz przeciwnie: zmniejsza, z