Wpis z mikrobloga

Co się #!$%@?ło. Wchodze do sklepu, niedaleko mojego domu. Kupuję sok do roboty. Chce placic karta. Wąsaty Janusz-sprzedawca mi mowi, zeplatnosc karta od 5 zl, sok 4... o Ty #!$%@?, cebulaku... Ja mówię, ze takie cos nie jest legalne. On: w naszym sklepi jest. Dzisiaj zglaszam do banku. Zobaczymy, czy będzie miał boliznes jak mu terminal zabiorą albo zaplaci karę. Pamietajcie Mireczki, NIE ISTNIEJE MINIMALNA PLATNOSC KARTĄ. Prowizje za terminal to groszowe sprawy. Zglaszacie do swojego banku, ze w tym sklepie taka to inba z limitami a bank dalej kreci gownoburze sam. ( ),
  • 223
@rzydoMasonerya: nie pochwalam tego co robią morele i x-kom, ale tu nie chodzi o doliczanie prowizji 0.65% - bo to jest ok w świetle dyrektywy i ustawy - tylko o to że mu nie pozwolił zapłacić. Poza tym ciężko mi zapłacić gotówką w/w sklepom. Akceptuje karty to niech się tego trzyma a nie akceptuje od 5 zł. Prowizje obecnie są na takim poziomie, że szkoda gadać.
@Lord_Gerwazy kolego, ale Ty wiesz że św. Tomasz patrzy z chmurki na te androny?

Nie jestem pewien, czy zdajesz sobie sprawę z tego, że poza prowizją, przedsiębiorca musi płacić comiesięczną opłatę za dzierżawę terminala, która nie jest groszowa

Zatem skoro płaci stałą opłatę za terminal, to chyba w jego interesie jest przyjąć jak najwięcej płatności kartą?

Do tego prowizje - bez względu na to ile wynoszą, warto wziąć pod uwagę, że
@NieTakiCebulak: tak jak kolega @rzydoMasonerya napisał...

Sam stoję na kasie, i mój pracodawca też prosi o płatność kartą 5zł+ ... Czy serio było Ci ciężko dorzucić gumę do żucia (są przy kasach) lub wziąć jakiegoś batona...

Ja jebe, dzięki za donosicielstwo. Nie pozdrawiam
@NieTakiCebulak: Trochę się gównoburza zrobiła. Mój ojciec prowadzi od 30 lat własną działalność z czego terminal ma może od 2-3 lat. Sprawa z nimi jest taka, że te prowizje nie zawsze są opłacalne i np. kiedy ktoś chce za paczkę fajek zapłacić kartą to mój ojciec wychodzi na minusie. Inaczej to wygląda z resztą produktów. Ogólnie to jeśli ci się nie podoba ta kwota minimalna to po prostu nie kupuj w
Co się #!$%@?ło. Wchodze do sklepu, niedaleko mojego domu. Kupuję sok do roboty. Chce placic karta. Wąsaty Janusz-sprzedawca mi mowi, zeplatnosc karta od 5 zl, sok 4... o Ty #!$%@?, cebulaku... Ja mówię, ze takie cos nie jest legalne. On: w naszym sklepi jest. Dzisiaj zglaszam do banku. Zobaczymy, czy będzie miał boliznes jak mu terminal zabiorą albo zaplaci karę. Pamietajcie Mireczki, NIE ISTNIEJE MINIMALNA PLATNOSC KARTĄ. Prowizje za terminal to groszowe
@rzydoMasonerya: nawet sobie nie kpij, nie nosze gotowki nigdy, gdybym mogl wszedzie placilbym za wszystko karta. #!$%@? Janusz winduje cene 'soczku' kupionego za 1,20 do 4 pln i jeszcze marudzi na platnosc karta. #!$%@? w te ich biznesy, odechciewa mi sie chodzic do lokalnych, malych sklepikow bo te 0,4% piecze ich w dupe i za kazdym razem albo glosne EHHHHHHHHHHHHHH albo "Karta, taaaaaaaaaaaa?". Nie ma limitow dolnych i niech sie #!$%@?ą.
Jeszcze raz.
1. Duzy sklep, spore marże.
2. Prowizje są w tej chwili nieduże, wiekszosc przerzuca sie na eservice.

3. Niestety, tak działa rynek. Nie masz terminala bez limitow, tracisz.

4.Koniec koncow nie zgłosze Janusza, bo nawet mi się nie che do banku dzwonić, ale na pewno do sklepu nie wrócę. Facet głupi bo stracił już 2-giego stałego klienta w ciągu tygodnia. Średnio 600-70 zł mniej, bo tyle mniej wiecej u niego
Zobaczymy, czy będzie miał boliznes jak mu terminal zabiorą albo zaplaci karę


@NieTakiCebulak: niczego mu nie zabiorą ani nie zapłaci żadnej kary. Konkurencja jest zbyt duża na rynku i żaden operator tego nie zrobi.

@phreaker: pewnie nawet nie listowne tylko przedstawiciel handlowy albo pani z infolinii coś napomknie ( ͡º ͜ʖ͡º)
@NieTakiCebulak: a #!$%@?, niech będzie, że prowizje za terminal sięgają paru procent, no to teraz pomyśl o spożywce gdzie male sklepy maja marżę około 20 procent. To te parę procent to może być i 1/5 i 1/4 całego zarobku z danego produktu.

A to i tak małe piwo, na pieczywie, fajkach, doładowaniach prepaid marża jest jeszcze mniejsza.

Jak się ma supermarketów bez liku to można negocjować, a małe sklepy to się
podatek od darowizn nie istnieje?

I nie chodzi o obchodzenie podatków, a o to, że takie KRETYŃSKIE rozwiązanie umożliwi totalną inwigilację oraz opodatkowanie wszystkiego - tam, gdzie dotąd macki urzędu nie sięgały, teraz już będą.


@Pantokrator: No ale nie ma takiego podatku... A jak beda chcieli zwiększyć to jak nie tu to gdzie indziej podniosą, choćby vat i co to zmieni.
Podatek od darowizn jest od pewnej kwoty. I chyba w
@NieTakiCebulak: w mojej żabce ostatnio koleś wywiesił kartkę, że płatność kartą od 10zł. Nic mu nie mówiłem tylko napisałem do żabki maila w czym problem, za kilka dni kartki już nie było i z przyjemnością zapłaciłem kartą za budyń za 1,49zł :)
@amator_kwasnych_zelek: obecnie masa transakcji przechodzi poza zakresem widzenia państwa.
Ludzie tacy jak ty chcą być TOTALNIE zdani na jego łaskę i być pod kontrolą totalną. Naiwność pożałowania godna.

Jedyny powód, dla którego drobne darowizny nie są opodatkowane, to właśnie niewykonalność takiego opodatkowania. Ale przy rejestrowaniu przez państwo każdej transakcji, kwota wolna straciłaby rację bytu.
@JakisTakiNick:
Polecam zadawać sobie pytania, w szczególności "dlaczego".
Widocznie istnieje jakiś powód, dla którego są limity.
Przypuszczalnie może chodzić o to, że sprzedawca Janusz nie chce dokładać Mirkowi do soczku.

Ciekawe kiedy będę w stanie zrozumieć, że ludzie akceptują patologie, bo ktoś im powiedział, że tak ma być.
@gileski: Jedynym takim środkiem w Polsce są bilety emitowane przez NBP.
@Usunelem_Konto: Nie musi. Kupujący jest zobowiązany art. 535 K.C. do zapłaty ceny. Czyli np 12,34 PLN. A dla sprzedawcy uzasadnionym powodem odmowy sprzedaży jest brak możliwości wydania reszty.

Swoją drogą jeśli ktoś ma terminal płatniczy w swoim punkcie handlowym, a nie chce mi przyjąć płatności na np. 5,30 PLN to zgłaszam to do jego akceptanta płatności. Kilka sklepów już
@amator_kwasnych_zelek: tak, chcę też móc robić nielegalne interesy, tak długo, jak długo to idiotyczne państwo karze ludzi za rzeczy, które nikomu nie szkodzą. Chcę nadal móc zatrudnić jakiegoś chłopa ze wsi do wykopania rowu bez umowy, chcę móc córce sąsiadów zapłącić za pilnowanie dzieci w weekend. Chcę móc unikać państwowej ingerencji. Nie chcę być inwigilowany, nie chcę, by w jakiejś bazie danych było wpisane, co jem,gdzie chodzę, jak się bawię. A
@NieTakiCebulak pokrzyczał, pogroził i na tym się kończy :) ojej, typowe:)

Nie wiem czy tylko mnie denerwuje zwrot janusze i grażyny w stosunku do przedsiębiorców? Weź kolego spróbuj otworzyć coś swojego, zainwestuj pieniądze, czas, swoje umiejętności. Jeżeli nazywasz Januszem kolesia, który jak twierdzisz ma duży sklep, duży obrót i sporo zarabia to kim Ty jesteś siedząc w domku, nigdy niczego nie ryzykując, oceniając kogoś bo Ci zasady w jego sklepie nie pasują?
@NieTakiCebulak: Gdyby terminale za niską cenę produktu nie były opłacalne to limity byłby i np. w biedronce, a jak widać limitów nie ma, bo ktoś ma trochę oleju w głowie i wie, że zawsze jest stała prowizja około 0,75%. Jak klient płaci kartą za telewizor 2000zł, to sklep zapłaci 7,5zł prowizji.... A jak klient kupi #!$%@? sok za 4zł to SPRZEDAWCA zapłaci tylko 3gr, które i tak się przecież zwrócą z
@NieTakiCebulak: Świetny pomysł z tym donosem. Jak dojdzie do skutku, to zabiorą mu terminal i już nikt nie będzie mógł za nic zapłacić kartą. Nigdy nie rozumiałem bólu dupy o to, bo taka postawa sprzedajacego nie wynika stąd, że chce ci zrobić na złość, ale stąd, że mu się to po prostu przy tak niskich kwotach nie opłaca, a mimo wszystko wygodnie czasem móc zapłacić kartą za zakupy.