Wpis z mikrobloga

Wiele osob pisze, ze chodzenie na #roksa to #przegryw bo tylko przegryw placi za seks, a #wygryw rucha za darmo. Rownoczesnie te same osoby przekonuja, ze na #tinder mozna dostac darmowy seks. Rodzi sie wiec pytanie, ile przecietnmu Mirkowi zajmie czasu znalezienie chetnej dziewczyny na seks na Tinderze. Ja za mniej niz 50zl/h nie robie, i na tyle licze godzine. Oczywiscie w czas doprowadzenia do stosunku wliczam wszystko, przegladanie Tindera, rozmowe, umowienie sie etc. Zobaczymy co taniej wychodzi, Tinder czy roksa.
#tfwnogf #stulejacontent #pytanie #seks
  • 52
@wyjde_z_przegrywu: No tak, tylko, że nawet jak tam wyjedziesz i ktoś cię zacznie podrywać, to będzie to ktoś dużo gorszy, niż jakbyś sam zagadywał. Czyli godzisz się na stratę jakości matrymonialnej, tylko dlatego, że nie lubisz podrywać.
@Adekop: no tak, ale jesli #!$%@? do biednego kraju w Ameryce Lacinskiej/Afryce i znajde tam podrywajacego rozowego lecacego na moja kase to jak zrobie z nia dziecko i wyjdzie z tego Enrique/Mokebe to bedzie od razu wygryw i nie bedzie musial podrywac bo kazda bedzie go kochac za sam kolor skory. Trzeba myslec przyszlosciowo.
@wyjde_z_przegrywu: Tylko, że wtedy ty będziesz przegrywem większym niż seba spod bramy, który potrafił zagadać do karyny, bo on będzie miał lepszą partnerkę niż ty, mimo że nie będzie nic prezentował i będzie dużo mniej zarabiał, a do tego nie musiał uciekać gdzieś na drugi koniec globu, żeby zbudować rodzinę.
@wyjde_z_przegrywu: No raczej nikogo nie będzie posuwał, bo będzie takim samym przegrywem, który będzie uważał zagadanie do dziewczyny za dyshonor i w wieku 25 lat stwierdzi, że wyjedzie do Europy ustatkować się, ale okaże się, że wszyscy w Europie są już tak bogaci, że leją na jego pieniądze i koniec końców będzie musiał zagadać xD
@Adekop: jak zanikna to nawet lepiej. Fajnie jakby powstala sztuczna inteligencja, i by tfwnogf/tfwnobf szli do agencji matrymonialnej, superkomputer znajdywalby im podobna do nich polowke, i od razu slub. Mam nadzieje, ze tak kiedys bedzie, a nie jakis #!$%@? podryw.