Wpis z mikrobloga

Witajcie. Parę informacji z linii frontu. Także mamy sobotę 3 grudnia i już 44 dni do wyjścia z bezdomności :-) To co się wczoraj działo odpisywałem w komentarzach pod wczorajszym wpisem także napisze co było później. Po pracy pojechałem na szczurownie i się trochę przerazilem bo kolejka 50 osób.... Okazało się że tam wcześniej robili rozrobe ( bili się) przyjechała policja i karetka po jednego i dlatego nie wpuszczali ^^ 50 osób to jest około 2h czekania a była godzina 23'30. Także szybką decyzja jadę do hostelu. Po północy byłem na miejscu i położyłem się spać. Hostel wykupiłem na 3 doby. Wstałem o 10.30 wziąłem prysznic i biorę się za pisanie posta. Mam prośbę do ludzi z #berlin popatrzcie czy nie macie jakiś niepotrzebnych "adidasow" rozmiar 44/45. Nie muszą być jakieś oryginalne czy też nowe, ważne by nie były dziurawe i smierdzace. Moje buty są na dzisiejszym zdjęciu. To co widać to jeszcze skleje ale podczas pracy przy świątecznym miasteczku 3 dni padał deszcz i mi one mega przemokly (od tego też zaczął się problem ze stopami o którym pisałem parę dni temu) no i jak przemokly i je takie nosiłem to po prostu zgnily i mocno smierdza ^^ a tak to z takich ciekawszych info ze wczoraj to mam możliwość meldunku i pokoju za 300 euro, niedaleko miejsca pracy ( odejdą koszty za bilety bo rowerem będzie można śmigać do pracy) . Jednak to dopiero w styczniu załatwię jak będzie kasa. A skoro o niej mowa to mój budżet wygląda tak:

9 euro w kieszeni ( 30 wydałem na hostel) , i w drodze przelew z pracy 150 euro. Dwóch Mirkow napisało że wysłało po 20, a dwóch tajemnicza kwotę.

Do wypłaty jak bym miał z noclegowni nie korzystać potrzeba: 41 nocy w hostelu -410 euro, jedzenie na 44 dni 220 euro, bilety około 130 euro. Czyli 760 euro. Dziura budżetowa dalej spora, ale mój budżet vs to co potrzeba ciągle się do siebie zbliżają :-). Przyszły tydzień będzie ciekawy bo od poniedziałku mam zmianę na.. 6 Xd także na szczurowni będzie pobudka coś koło 3'30 - 3'50 :-) a ja za 10 minut się zbieram idę sobie kupić jakąś bule i jogurt do lidla i lecę do pracy. Dziś nowa hala GB 2 na markishe alle i kończę godzinę szybciej o 21 :-) #kurakberlin #emigracja
  • 31
Właśnie wracam z pracy, cała hale puścili o 21. Tak mnie straszyli że na tej dwójce to obóz pracy jest Xd a miałem łatwiejsza robotę niż na hali numer 5. Pakowalem cały dzień buty do kartonu i na taśmę :-) Jadę zobaczyć co się dzieje na szczurowni i zjeść coś ciepłego bo nie mam jak gotować i później spać do hostelu.
A co do budżetu to się mało mi dziś uszczuplil, bo wydałem w sumie 2'70 euro :-) kupiłem za to 2 bułki, 100 g szynki, jogurt, energetyka i kawę mrożona
@kurakao papierosy tez pewnie kręcisz lub kupujesz, ja jak miałem słabo z kasą to przez miesiąc jadłem. Chleb z mlekiem najtańsze mięso dwa razy tygodniu z mrożonymi wazywami.
Ja widzę podchodzisz do swojej sprawy poważnie ale nie jesteś zdesperowany
Nie zrozum mnie źle, ważne żeby za zachować człowieczeństwo, zamiast jeść psie chrupki bo tanie, ja tylko wyciągam wnioski z wpisów
2,70 euro na dzień to jest dobry wynik ja pamiętam miałem jakieś
@malyiduzy z fajkami to już pisałem, kupuje tytoń za 4 euro i starcza to na 5 dni. A co do jedzenia to by mnie taniej wychodziło jak bym miał dostęp do np lodówki. Mógłbym kupować większe rzeczy przez co by taniej wyszło :-) tak czy inaczej sporo nie wydaje. Jak jest możliwość to wspomagam się jak dziś jadlodalnia
@The_DiceMan o kwestii finansowej pisze tylko po to aby osoby które mnie wsparly i obserwują wiedzieli na co wydaje pieniądze. Nie ma w tym drugiego dna. Jutro zrobię nowy wpis ale też i do tego się odnióse bo to istotne będzie :-)