Wpis z mikrobloga

@loczyn: są tak samo wygodne, jak dowolne inne buty. Cholera, co to za argument - wg. tej samej logiki adidasów nie da się nosić, bo większość ich butów jest na mnie za wąska. Przecież wygoda to kwestia subiektywna, a poza tym - nie wierzę, że wszystkie inne buty nagle uwierają :)
@Shredd1e: swoją drogą, uwielbiam tych gości od "noszę X lat i nadal jak nówki".
Ile bym na buty nie wydał, to w końcu dzieje się jedna, a zwykle kilka rzeczy z listy:
- podeszwa się przeciera
- wyściółka się przeciera
- but zaczyna się rozklejać w przedniej części, jeżeli ma gumowy element zachodzący na noski.

Kiedyś wydałem grubszą kasę na buty i co? I po 2 latach były tak samo do
@loczyn: nie są "takie same". Po prostu albo są wygodne, albo nie. A nie "New Balance są #!$%@? najwygodniejsze", bo skoro tak jest, to widocznie WSZYSTKIE INNE BUTY muszą nagle obcierać.
Z mojego własnego doświadczenia wynika, że buty za 40, 100 i 1000zł mogą być jak najbardziej równie wygodne, wystarczy, że są uszyte pod moją stopę, co jest kwestią totalnie losową.
@Hamouma: Kiedyś też nie byłem przekonany do NB, bo sami hipsterzy noszą, wszyscy "modni i bogaci", ale kupiłem pierwsze 574 namówiony przez znajomego i od dobrych dwóch lat wszystkie niezimowe buty jakie kupuję są z NB.
Komfort, jakość wykonania, wytrzymałość.
Pierwsze 574 wciąż od czasu do czasu noszę.
@Drogomir: To nie modna, tylko dobra marka.

@Pantokrator: Są wygodne. Ogólnie 90% ich modeli jak zakładam to leżą idealnie. Zakładam Addidasy/Nike/Reebok to się może z 20% nadaje do chodzenia.

Z mojego własnego doświadczenia wynika, że buty za 40, 100 i 1000zł mogą być jak najbardziej równie wygodne, wystarczy, że są uszyte pod moją stopę, co jest kwestią totalnie losową.

Niekoniecznie. Na dodatek masz coś takiego jak użyte materiały, technologie, gwarancje
@loczyn: koniecznie. Nie ma butów "najwygodniejszych". Są po prostu buty wygodne.
Wzory są brzydkie jak diabli, technologie w butach to w 99% pic na wodę. Z gwarancję mogę się zgodzić. Z materiałami TROCHĘ również - jednak z podeszwą nie ma cudów dla przykładu i będzie się ścierać, wyściółkę przecierałem też we wszystkim, więc jak nie jest z kevlaru, to mam pewne wątpliwości.

Ja nie twierdzę, że to nie są przyzwoite buty.
@priviet: Ja też rozumiem najazdu na Conversy. Hajp jak hajp, ale jakieś tam no name wysokie trampeczki z bazarku za 3-4 dychy cholernie szybko się rozlatują, a porządne, oryginalne conversy za te 170-200 ziko (jak się poszuka dobrze) to są w stanie wiele znieść. Ale NB jakoś mnie nie rajcowało i nigdy nie rajcuje, ale ludziom do ich garderoby nie zaglądam, ważne w czym samemu się kuźwa człowiek czuje dobrze.
@Pantokrator: Czuję się, jak bym dyskutował z niewidomym o kolorach :)

Wygoda - dlaczego po butach z Deichmanna i CCC wiele osób ma odciski albo narzeka, a po NB nie? Co komu pokazuję NB to mówią "odkryłem chodzenie na nowo". Po prostu siedzą tam dobrzy projektanci, a nie Janusz z Pomiechówka co robi design na kolanku, albo jakiś Chińczyk.

Wzory - argument dyskusyjny. Co kto woli. Mi się bardzo podobają. Zwłaszcza
Pobierz
źródło: comment_F2jaqEy7jAVWFjs4sNSonmKPkzwvl1EY.jpg