Wpis z mikrobloga

W dyskusji o prawach gejów i lesbijek często pomijana jest kwestia tego, jak bardzo dzieci adoptowane do takich "związków" mogą zostać przez tych ludzi skrzywdzone.

Pewnie niewielu z was słyszało o przypadku z Wiederholen w Austrii z 2007 roku.

Rzecz działa się w małym, tyrolskim miasteczku o wdzięcznej nazwie Wiederholen. Niedługo po zrównaniu praw adopcyjnych wśród par homoseksualnych oraz biseksualnych, dwóch gejów postanowiło ubiegać się o prawo do adopcji 4 letniego chłopca. Proces weryfikacyjny przebiegł dość szybko i już po kilku miesiącach para dostała prawo do przysposobienia chłopca. W tym miejscu rozpoczął się koszmar dziecka.

Zamknęli je w pomieszczeniu w piwnicy domu, w którym mieszkali i przez prawie pół roku gwałcili i bili chłopca. Sprawa wyszła na jaw dopiero po tym gdy odwiedzający ich listonosz, zaniepokojony odgłosami dochodzącymi spod podłogi, zaalarmował policję.

Po tym czasie chłopczyk był tak wycieńczony, że niemalże doszło u niego do wstrząsu anafilaktycznego. Miał połamane żebra, pękniętą miednicę, uszkodzenia układu wydalniczego, a jego ciało było niemal całe pokaleczone i pokryte sińcami. Chłopiec pomimo najlepszej opieki psychiatrycznej do dziś nie jest w stanie normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Jego "opiekunowie" odsiadują wyrok 15 lat pozbawienia wolności. Niestety jest to w Austrii maksymalny wymiar kary za przestępstwa seksualne.

Wybaczcie, ale nikt mi nie wmówi, że takie sytuacje są normalnością. Gdyby nie chore lewackie prawo, do takich sytuacji nigdy by nie doszło. Zastanówcie się nad tym przy kolejnej dyskusji na temat praw ludzi takiego pokroju.

Poniżej zdjęcie piwnicy, w której przetrzymywany był chłopiec.

#neuropa #4konserwy #bekazlewactwa #homoseksualizm
Pobierz DamnumEmergens - W dyskusji o prawach gejów i lesbijek często pomijana jest kwestia t...
źródło: comment_cpemhdaTZF0qwhvnAcLD2fdLXLq8lUTf.jpg
  • 125
@Tical25: Napisałem, że są strony prowadzone przez rządowe organizacje, uniwerysteckie a także niezależne zarówno prohomo jak i katolickie czy inne. Wystarczy poszukać. Z różnych krajów. Skoro przeszkodą nie jest język angielski możesz skorzystać z internetu. Jak widać potrafisz przeczytać tylko interesujący Cię fragment wypowiedzi pomijając resztę, tworzysz nadinterpretacje. Wystarczyło przeczytać ze zrozumieniem, a nie wyciągać z kontekstu urywki wypowiedzi. To podstawa dyskusji. Jak widać marnuje czas.
@Slonx:

http://wpolityce.pl/polityka/134331-badania-potwierdzily-negatywny-wplyw-wychowania-dzieci-przez-homo-pary...

Tu masz dwóch. Pracę Ragnarusa są już często odrzucane przez drugą stronę jako tendencyjne czy opłacane przez lobby konserwatywne. Prawda jest jednak taka że prace drugiej strony również. Dobiera się np: do badań dzieci wychowywane przez bogate pary homoseksualne. Także wpływ światopoglądu badającego według mojej opinii jest zbyt wielki aby uznać jakiekolwiek badania tego typu za wiarygodne.
http://wyborcza.pl/1,76842,16489372,Klamstwa_homofobow.html

Już pomijając samą wartość takiej tezy, wypowiedzianej bez jakiegokolwiek poparcia...

Potrzebujesz
Wybaczcie, ale nikt mi nie wmówi, że takie sytuacje są normalnością.

@DamnumEmergens: Brawo geniuszu, tak trzymaj.

....tutaj znajdował się krótki wywód o tym jakimi głupcami są ludzie, którzy #!$%@?ą w ten sposób logikę, ale wyżej zostałeś tak doszczętnie zaorany, że mi się szkoda zrobiło i usunąłem...
@ediz4:

Tu masz dwóch. Pracę Ragnarusa są już często odrzucane przez drugą stronę jako tendencyjne czy opłacane przez lobby konserwatywne.


Raport Regnerusa jest orany choćby przez jego kolegów po fachu z Amerykańskiego Towarzystwa Socjologicznego.

Prawda jest jednak taka że prace drugiej strony również. Dobiera się np: do badań dzieci wychowywane przez bogate pary homoseksualne.


Większość badań nad rodzicielstwem par jednopłciowych nie popełnia takiego błędu, gdzie przeciwstawia losową próbę do nielosowej. Jeżeli
@Slonx: Orany jak i prace drugiej strony

Niedawno w periodyku „Social Research Science” znalazła się również analiza prof. Loren Marks z uniwersytetu w Luizjanie. Profesor krytycznie odniosła się do raportu Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologicznego nt. homoseksualnych rodziców, chętnie cytowanego przez środowiska LGTB. Raport stwierdza m.in., że nie ma różnicy między wychowywaniem dzieci przez normalne pary a pary homoseksualne. Prof. Marks skrytykowała raport APA m.in. za to, że swoją analizę przeprowadziła na niereprezentatywnej
@ediz4:

Niedawno w periodyku „Social Research Science” znalazła się również analiza prof. Loren Marks z uniwersytetu w Luizjanie. Profesor krytycznie odniosła się do raportu Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologicznego nt. homoseksualnych rodziców, chętnie cytowanego przez środowiska LGTB. Raport stwierdza m.in., że nie ma różnicy między wychowywaniem dzieci przez normalne pary a pary homoseksualne. Prof. Marks skrytykowała raport APA m.in. za to, że swoją analizę przeprowadziła na niereprezentatywnej próbie. Do badań wybrano niewielką grupę
@KrysztalKubania: To chyba badania naukowe powinny potwierdzić związek między orientacją seksualną a przestępstwami seksualnymi. Skoro nie ma żadnych naukowych opracowań ani dowodów na zależność czynów przesteoczych od jednego czynnika jakim jest orientacja seksualna to co jeszcze potrzebujesz do potwierdzenia? Uruchomcie myślenie a nie przekręcajcie rozumowanie na lewą stronę, bo ideologie i fanatyzm pozbawiają zdrowego rozsądku i samodzielnego myślenia.