Wpis z mikrobloga

do wszystkich tych, którzy twierdzą, że bogaci mogą płacić TROSZECZKĘ większe podatki mówię: ZGODA, NIECH TAK BĘDZIE!

ale:

- płacę większe podatki? chce mieć pierwszeństwo w kolejce do lekarza
- płacę większe podatki? chce mieć pierwszeństwo na drodze z sygnalizacją świetlną
- płacę większe podatki? chce mieć pierwszeństwo w urzędach
- płacę większe podatki? chce aby moje dzieci miały pierwszeństwo przy zapisach do żłobków/przedszkoli które zostały dofinansowane chociaż złotówką z budżetu państwa

itd...

dlaczego? jeżeli idę do sklepu lub firmy oraz płacę więcej niż ktoś inny to dostaję lepszy towar/usługę. Tylko w takim przypadku można usprawiedliwić zabieranie "bogatym" większego procenta zarobków, uczciwych #!$%@? zarobków.

#podatki #ekonomia #4konserwy #dobrazmiana #gospodarka #polska
  • 186
  • Odpowiedz
no np. prowadzisz firmę transportową i zarabiasz sporo. Płacisz wyższe podatki choćby po to żeby skompensować że po drogach jeździ 100 twoich samochodów dostawczych (z każdego tego samochodu masz przecież zysk)

@madry_i_mieciutki: Co za lewackie pie... majaczenie.
Po drogach jeździ 100 samochodów dostawczych 100 kierowców, z których każdy ma jednoosobową firmę transportową. Rozumiem, że w magiczny sposób gdyby tych 100 kierowców pracowało dla osoby trzeciej, to ich samochody by "zużywały
zakowskijan72 - > no np. prowadzisz firmę transportową i zarabiasz sporo. Płacisz wyż...

źródło: comment_fMT1ZisaTGUimKHmWgyJR9lJ8zMzBk8s.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
procent dochodów, który oddaje się państwu spada wraz ze wzrostem dochodu


@smyl: a jak ma się ta relacja do płaconych kwot? czy przypadkiem nie jest tak, że jeden bogatszy zapłaci więcej niż dziesięciu biednych łącznie? (ilości osób przykładowe)

twierdzisz, że w Polsce należy podnieść podatki dla
  • Odpowiedz
a jak ma się ta relacja do płaconych kwot? czy przypadkiem nie jest tak, że jeden bogatszy zapłaci więcej niż dziesięciu biednych łącznie? (ilości osób przykładowe)


@j2416513: przed chwilą Cię spytałem, czy krytykujesz podatek progresywny, czy również liniowy. Powiedziałeś, że progresywny. Dwa komentarze później zmieniasz zdanie.

czy możemy w końcu ustalić kto to jest ten
  • Odpowiedz
przed chwilą Cię spytałem, czy krytykujesz podatek progresywny, czy również liniowy. Powiedziałeś, że progresywny. Dwa komentarze później zmieniasz zdanie.


@smyl: czy podatek liniowy zapłacony przez bogacza może być równy lub większy sumie podatków liniowych zebranych od kilku osób zarabiających mniej?

Nie powiedziałem "bogatym", tylko "bogatszym". Jeśli chcesz z obecnego systemu degresywnego zrobić liniowy, to musisz tym bardziej podnieść w punktach procentowych podatek, im wyższe
  • Odpowiedz
Nie. Uważamy, że uratowanie życia dziecka biednych rodziców może być bardziej wartościowe, niż pozłacany sedes w stylu oligarchów ukraińskich. Na tym polega prawo malejącej użyteczności krańcowej.


@smyl: wiesz, że jest to przykład z którym trudno dyskutować, ponieważ na szali postawiłeś czyjeś życie? argument taki w prostacki (tak, zdaje sobie z tego sprawę) sposób skontrować pytaniem, czy ten sedes jest więcej wart niż kolejna butelka wódy kupiona przez menela za socjal
  • Odpowiedz
pozwoliłem sobie odpowiedzieć na to pytaniem w komentarzu do @CrtZ


@j2416513: nadmierny «zbyt duży» PWN
To słowo oznacza coś niekorzystnego, pytanie nie ma logicznego sensu.

czy podatek liniowy zapłacony przez bogacza może być równy lub większy sumie podatków liniowych zebranych od kilku
  • Odpowiedz
To słowo oznacza coś niekorzystnego, pytanie nie ma logicznego sensu.


@smyl: dlaczego? nadmierna (niekorzystna) ingerencja Państwa jako pośrednika pomiędzy wszystkim co się da, nie może być NIE korzystna?

Ja tylko mówię o logicznych skutkach obecnego systemu. Jeśli osoba zarabiająca 20tys. brutto miesięcznie oddaje 22%, 6tys. brutto - 30%, a osoba na wynagrodzeniu minimalnym - 39,2%, to jeśli chcesz to wyrównać, to im ktoś zarabia więcej, tym w punktach procentowych podwyżka podatkowa będzie większa (a im mniej - tym większa obniżka, to już zależy od tego, jaka ma być stawka
  • Odpowiedz
dlaczego? nadmierna (niekorzystna) ingerencja w Państwo jako pośrednik pomiędzy wszystkim co się da, nie może być NIE korzystna?


Nie rozumiem, o co Ci chodzi. Zapytałeś "Czy zła ingerencja jest dobra?"

Czy Twoim zdaniem da się zarządzać krajem, który swój budżet buduje na realnych do osiągnięcia zyskach, bez deficytu?


@j2416513: Pewnie można, tylko po co? Jeśli stopa zwrotu dla gospodarki z pieniędzy pochodzących z deficytu przewyższa koszt zaciągnięcia tego długu, to
  • Odpowiedz
Nie rozumiem, o co Ci chodzi. Zapytałeś "Czy zła ingerencja jest dobra?"


@smyl: tak, dlatego, że wcześniej napisałeś coś takiego:

"@j2416513: nadmierny «zbyt duży» PWN
To słowo oznacza coś niekorzystnego, pytanie nie ma
  • Odpowiedz
w takim razie wracając do tematu liniówki, czy nie lepszym pomysłem byłoby przeprowadzenie najpierw odpowiedniej symulacji, ile faktycznie taki podatek musiałby wynosić?


@j2416513: myślałem, że rozmawiamy o samej idei, a nie o konkretnych rozwiązaniach, ale można to oszacować. Przedsiębiorców jest w Polsce mniej niż 2mln, pracowników na umowie o pracę - 12,2mln. Etatowcy oddają państwu około 40% swoich dochodów, przedsiębiorcy - średnio około 25%. Dochody przedsiębiorców są średnio około 1,5 raza wyższe, niż etatowców (jeśli potrzebujesz źródeł, to tu powinny być wszystkie). No i teraz musimy rozwiązać proste równanie liniowego podatku neutralnego dla budżetu:

( 40% x 12,2mln + 25% x 1,5 x 2mln ) = ( L x 12,2mln + L x 1,5 x 2mln )
L = 5,63 / 15,2
  • Odpowiedz
@j2416513: zmiana proponowana przez Wojciechowskiego i Kowalczyka ma być także neutralna dla budżetu, i ma:
1. Zawierać pewną premię dla przedsiębiorców (zapłacą oni dalej nieco mniej, niż etatowcy)
2. Wprowadzać kwotę wolną od podatku, a przynajmniej kwotę wolną dla biedniejszych, co ma zmniejszyć obciążenia dla osób na wynagrodzeniu minimalnym do około 20%, a do 40% wartość ma dobić dopiero przy około 6k na rękę.

Tak przynajmniej wynika z zapowiedzi.
  • Odpowiedz