Aktywne Wpisy

placebo_ +26
ktoś potwierdzi? #mapporn
źródło: IMG_20251025_082129
Pobierz
DziobakPepe +290
źródło: 20251025_032947
PobierzSkopiuj link
Skopiuj link
źródło: IMG_20251025_082129
Pobierz
źródło: 20251025_032947
PobierzRegulamin
Reklama
Kontakt
O nas
FAQ
Osiągnięcia
Ranking
Jakieś pół roku temu zadzwoniła do mnie pani z bazy dawców, w której jestem zarejestrowany. Pytała czy dalej jestem zainteresowany, kiedy potwierdziłem poprosiła, żebym na jesień nie planował wyjazdów zagranicznych i nie robił sobie przez ten czas tatuażów :) Później skontaktował się ze mną Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Lublinie, umówiliśmy się na wrzesień na badania. Przyszedł ten dzień i przez jakieś 6 godzin byłem badany... USG, RTG, EKG, hematologia, w zasadzie komplet badań sprawdzających mój stan zdrowia. Werdykt - nadaję się :) Szpik miał być pobrany z kości biodrowej - podobno bardzo boli. Termin oddania umówiliśmy na 20 października, wczoraj :) 19.10 zajechałem to szpitala na dodatkowe badania do narkozy, wszystko cacy. Noc spędziłem w szpitalnym hotelu :) Rano pobrano jeszcze jedną próbkę krwi, 15 minut później leżałem już na sali operacyjnej, myk i budzę się po 3 czy godzinach, już po zabiegu. Ból tyłka określił bym na poziomie upadku nań na lodzie, więc nie jest źle. Po kolejnych 4 godzinach (po drodze byłem eksponatem dla studentów :D) już jechałem do domu :)
Przez cały proces pytano mnie czy nadal jestem zainteresowany, opowiadano o przebiegu procesu, o zagrożeniach itd. Jakoś mnie nie przekonali do zrezygnowania :)
Podobno to co odemnie pobrano było dobrej jakości i od razu poleciało do Finlandii do ważącego 13kg dzieciaka.
Za 3 miesiące mam badania sprawdzające czy wszystko jest git.
W tej chwili nie boli za bardzo, tylko zesztywniały jeszcze trochę jestem :)
W zasadzie to tak jak u @3Xpro który bardzo ładnie opisał proces, tylko bez wstawania o 5 i wcale nie boli tak bardzo :)
#szpik #dawca #dawcaszpiku #szpital
źródło: comment_X2TZe5ROCfWO5CBQK8avNj6pPoTJnN4z.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
@innych: Top kek xD Nie chce mi się nawet na takie brednie odpisywać, arrivederci.
@ubeusz: A dlaczego nie były pobierane z krwi? Myślałem, że teraz już tylko tak się robi.