Aktywne Wpisy
Blondynka34 +80
#nocnazmiana #koty
Dzisiaj odszedł mój jedyny przyjaciel. Miał skrzep w sercu i FIV, dawałam mu leki a wizyta kontrolna u weterynarza miała być za tydzień. Dużo spał przez ostatnie dni, trochę jadł. Znalazłam go martwego na parapecie w kuchni. Nie mogę patrzeć na zabawki i akcesoria po nim.
Dzisiaj odszedł mój jedyny przyjaciel. Miał skrzep w sercu i FIV, dawałam mu leki a wizyta kontrolna u weterynarza miała być za tydzień. Dużo spał przez ostatnie dni, trochę jadł. Znalazłam go martwego na parapecie w kuchni. Nie mogę patrzeć na zabawki i akcesoria po nim.
40 x Bhut Jolokia Red
20 x Habanero Long
kilka Hungarian Hot Wax
kilkanaście ząbków czosnku
szklanka wody
szklanka (niepełna) octu
sok z cytryny pół szklanki
melasa z trzciny cukrowej 5 łyżek
papryka wędzona 5 łyżek
3 łyżeczki soli
3 łyżki cukru brązowego
trochę oleju rzepakowego
Papryczki trzeba pokroić (można odrzucić pestki, ale jeżeli chce prawdziwy hell fire sos to polecam zostawić) i odciąć szypułki. Wyłożyć je na blachę wysmarowaną olejem i pokropić jeszcze z góry olejem. Do tego dodać obrane ząbki czosnku. Wstawić na 30 minut do nagrzanego do 200 stopni C piekarnika i piec przez około 25-30 minut. Papryki zrobię się miękkie, a miejscami zaczną się nawet przypalać - nie jest to nic złego ;) Po tym czasie wyjąć wrzucić do gara. Dodać wodę, ocet, sok z cytryny, melasę, paprykę wędzoną, sól, cukier i kilka dodatkowych łyżek oleju rzepakowego (zapewni, że ostrość będzie równomierna w całej objętości sosu). Zblendować i zacząć gotować na wolnym ogniu. Dać się podgotować przez kilkanaście minut - w tym czasie odparują zbędna woda i ocet. Na sam koniec gorącą masę zblendować jeszcze raz do uzyskania gładkiej tekstury. Zagotować jeszcze raz i przelewać do słoików. Słoiki zakręcić i postawić do góry dnem na jakiś czas. Można go przechowywać spokojnie ok 2-3 miesięcy w ciemnym i suchym miejscu, jeżeli to będzie lodówka to nawet kilka miesięcy.
Tak przygotowany sos wyróżnia się pięknym owocowym (a nie chemicznym jak w przypadku np. CR) zapachem. Jest delikatnie octowy. Osobiście nie znoszę octowych sosów, ale w tym tego mocno nie wyczuwam. Jeżeli się go mocno odparuje, to robi się gęsty i pieruńsko (serio!) ostry - nie jeść plastikowymi sztućcami, bo grożą stopieniem ;p Tak przygotowany sos można używać jako typowy sos kanapkowy czy do mięs. Można połączyć go z ketchupem czy ulubionym sosem BBQ i zrobić super ostry i aromatyczny ketczup. Można go tez uzywać jako przyprawę podczas gotowania np. zup (pół łyżeczki wystarczy na mały garnek rosołu ;) ). Świetnie nadaje się też jako składnik marynat czy pomady do mięsa na grilla. Oczywiści można na jego podstawie zrobić inny sos np. z mango i marchewką (polecam). Jednym z jego największych plusów jest to, że nie jest przekombinowany i można go dalej przerabiać na dziesiątki sposobów. W sumie tylko wyobraźnia nas ogranicza.
Wersja z grilowaniem zamiast pieczenia papryczek jest bardziej kłopotliwa, ale jeszcze lepsza. Gdyby ktoś się pokusił to polecam do węgla dorzucić trochę drewna dębowego. Odmianę papryczek w przepisie można oczywiście dostosować do swoich potrzeb i możliwości nie musi być ich aż tyle, ani tak ostrych.
Przy okazji małe #rozdajo jedna z osób, która zaplusuje ten wpis otrzyma przesyłkę zawierającą kilkanaście świeżych papryczek z ostatniego w tym roku zbioru (przyszły weekend) o rożnej skali ostrości: od przyjemnie słodko-ostrych do wypalających dodatkowe otwory w organizmie ;) Oczywiście nie będą podpisane ;D
Zachęcam do obserwowania #chilizgobim gdzie na bieżąco pojawiają się wpisy odnośnie mojej amatorskiej uprawy papryczek i tego co można z nimi zrobić.
#chili #chilihead #uprawapapryczek #papryczki #papryka #ostrezarcie #ostrakuchnia #ostrezarcie #goomowesosy
#gotujzwykopem #gotujzmikroblogiem #przepisy #kuchnia #gotowanie
@gobi12:
@gobi12: (✌ ゚ ∀ ゚)☞