Wpis z mikrobloga

Czy warto zamieszkać z chłopakiem bez ślubu?
Razem z moim niebieskim planujemy wspólnie zamieszkać, ale moja mama oczywiście się wścieka. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Nie mieszkam już z rodzicami od dawna, utrzymuję się sama. Co myślicie? Jakieś rady dotyczące wspólnego mieszkania?

#zwiazki

Czy para powinna mieszkać razem bez ślubu?

  • Tak 88.0% (5217)
  • Nie 12.0% (709)

Oddanych głosów: 5926

  • 231
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ilana: Kurde, przez takie komentarze mam jeszcze jakaś wiarę w ludzi na mirko. Chciałem też napisać coś w ten deseń, ale pewnie by były od razu hejty za inne zdanie. Moim zdaniem i z mojego doświadczenia zdrowy związek najzwyczajniej nie potrzebuje mieszkania ze sobą przed, nawet mi się nie chce tłumaczyć czemu. Jakbym miał świadomość, że druga osoba chce mnie w ten sposób sprawdzić, to kto było nie był, najzwyczajniej
  • Odpowiedz
@TheFuguFish: ja mieszkam razem z moim różowym od 2 lat, generalnie od różowego rodzice trochę kręcili nosem na początku, czy aby nie za wczesne, a dzisiaj się cieszą, że mają takiego zięcia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@TheFuguFish: Moim zdaniem - nie, ponieważ utrudnia to nawet takie rzeczy, jak wzięcie kredytu. Poza tym, związek na kocią łapę ułatwia kopnięcie w dupę, więc z Twojego punktu widzenia to jest nieopłacalne. Ślub to tylko papierek, jednak dość użyteczny, który pomaga w różnych sytuacjach. Chociaż ślub to jest też publiczna deklaracja, że jesteście razem.

Nie widzę w sumie w tym żadnej logiki. Skoro chcecie się wypróbować, to przez wspólne mieszkanie
  • Odpowiedz
Poza tym stabilność takich związków ładnie wychodzi w badaniach, ale niestety mało komu chce się czegoś dowiedzieć w tej materii ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@Cebulator123: No nie wiem czy tak ładnie. To, że osoby, które zamieszkały ze sobą po ślubie rzadziej się rozstają wcale nie znaczy, że ma to coś wspólnego z tym, że nie zamieszkały wcześniej. Po prostu są to częściej np. osoby mocno trzymające
  • Odpowiedz
@TheFuguFish: Nie ma to jak pytać innych o to co zrobić. Jak nie mamusia tobą kieruje to wykopki. Nie masz własnego zdania? Chcesz żyć tak jak każą ci inni?

Jeśli chodzi o badania to najbardziej trwałe związki są te w których nie mieszka się razem, ludzie nie mają wtedy szansy sie sobą znudzić (w dobie kiedy t ojest bardzo wazne :)), tesknic i te w których ludzie są bardzo religijni, bogobojni. Ty pytając o to odpadasz z tego.
  • Odpowiedz
Idealna opcja dla niego, ma wszystko co dobre i nie ma tego co złe


@Eskimos_Stanislaw: No tak, a on to pewnie nic nie daje i ona nie moze od niego odejsc w kazdej chwili. Ona ma wszystko co zle, a on wszystko co dobre. Skad taki glupi wniosek? Oboje sa bez slubu, oboje moga odejsc, oboje maja swoje obowiazki i ich podzial, na ktory sie sami dogaduja. napuszczacie rozowe by byly roszczeniowe i zabezpieczaly wlasna dupa slubem, a pozniej sie wszystko pierniczy i nie ma komu wziac odpowiedzialnosci za to, wiec winnym bedzie i tak mezczyzna. slub to juz dawno przestarzala tradycja. jak na rownouprawnione czasy to nie dziala, za duzo jest rozwodow aby mozna bylo na tym polegac i to wlasnie kobieta odchodzi duzo czesciej wiec twoej argumenty sa nietrafione. Dac slub dzisiaj rozowej to jak dac sie wyruchac bez mydla, bo ona moze w kazdej chwili zwiac i zabrac ze soba wszystko co dałeś i jeszcze obwinic za rozpad, a wystarczy ze pozna innego, czy znudzi sie, jakis kaprys bedzie miala.

dajesz slub to ustawiasz sie w nizszej pozycji niz kobieta, jako jej niewolnik, ktory musi spelniac zachcianki, a jak nie to ona dostanie rozwod z jego winy w kazdym przypadku. czy to dzieci beda, czy tylko sama o aliemty bedzie sie starala bo 90% rozowych w zwiazkach zarabia mniej. oboje nie majac slubu nie traca nic. oboje sa
  • Odpowiedz
@TheFuguFish: Polecam, wtedy widać jaki człowiek jest najbardziej. Najważniejsze by i Tobie i Jemu się chciało wtedy będzie super ;) Nawet mimo tego, że on zostawia gdzieś tam skarpetkami, a Ty włosy ;p
To jest próba, dzięki temu później jest mniej kłótni.
  • Odpowiedz
@abstrakcyjna0: A nie uwazasz ze ludzie w tamtych czasach byli ze soba, bo sie po prostu kochali? Watpie zeby wiekszosc z nich 'dusila sie' w zwiazku ze strachu przed niezaleznym samotnym trybem zycia. Prawda jest taka, ze w dzisiejszych czasach ludziom sie w dupach i w glowach poprzewracalo. Media promuja mode na rozwody, luzne zwiazki i rozwiazle zycie seksualne, a wiekszosc odbiorcow tych przekazow mysli ze to normalne.
  • Odpowiedz
@Kamyczek91: Niektórzy oczywiście, że się kochali. Ale wystarczy spojrzeć na starsze pokolenie, by wiedzieć, że większość tych związków trwała (trwa) z powodu dzieci, kredytów, co ludzie powiedzą, wiary i innych.
  • Odpowiedz
@i20918:

Jeśli nie jesteście gotowi na małżeństwo to skąd pewność że jesteście gotowi na wszystko co się z nim wiążę?

Znasz jakiś bardziej skuteczny sposób aby się o tym przekonać niż zamieszkania razem?
  • Odpowiedz
Znasz jakiś bardziej skuteczny sposób aby się o tym przekonać niż zamieszkania razem?

@szpongiel: Jak się nad tym zastanawiam to czy ty byłbyś gotów zrezygnować ze wszystkiego co się z tym wiąże np. przez kilka miesięcy albo pół roku? Chodzi mi o to że wspólne przezwyciężanie przeciwności wzmacnia związek. Pójście na skróty niemal zawsze go osłabia(lub niszczy). Ludzie bardzo rzadko się nad tym zastanawiają i dopiero ucząc się na własnych
  • Odpowiedz
@magral:

Mieszkanie razem bez ślubu, a po ślubie różni się poziomem odpowiedzialności, gdzie w przypadku mieszkaniu po ślubie jest on bardzo wysoki. Przy mieszkaniu bez ślubu gdy wystąpi kryzys, większość par trzaska drzwiami i się do siebie nie odzywa, po ślubie ludzie starają się ze sobą pogodzić.

No i to przecież dokładnie chodzi. Czy to lepiej, gdy okazuje się że dwoje ludzi jednak do siebie nie pasuje, że zamiast się
  • Odpowiedz
pewnie że warto, mieszkanie razem zawsze zweryfikuje czy potraficie żyć ze sobą, lepiej nie pakować sie w małżeństwo jak nie jest sie pewnym czy dacie rade wzajemnie sie znosić 24/7 :D
  • Odpowiedz