Wpis z mikrobloga

Haha. Fast Foody :D Wracałem z Torunia i Na samym dworcu zachciało mi się żreć :D zatem szukam szukam gdzie tu jakaś buda ale nie widzę. Niby Toruń taka cywilizacja, pierniki i te sprawy ale nie widzę, O JEST. Taki piwniczny bar pod dworcem o wdzęcznej nazwie "AWANTI" czy coś takiego . Głodny jak wilk, w portfelu moze z 10 zł. Ale Patrzę - Hamburger 5zł...
Myślę sobie "nawet jak nie jest jakiś extra to za piątala się opłaci"....no to poproszę Hamburgera....
usiadłem gdziecznie do stolika, Pani Lucyna poszła na zaplecze i wtedy już zacząłem żałować. Kątem oka widziałem jakąś zamrażarkę i po chwili "pik pik pik" ...ustwienia mikrofalówki, 3 minuty poźniej Pani lucyna woła "HAMBURGIER" XD ....i ...kurde...i nie wiem jak to nazwać....blizej to było do "KIEBABA" :D w bułce było Pedrigrie czy jak się to pisze? no to to dla psa takie (przynajmniej tak wygladało i takiej było konsystencji - galaretowate bobki mięsnopodobnej masy) oraz Kiszona kapusta XD wszystko Polane Keczupem z Włocławka. Smacznego #!$%@?! byłem tak głodny że zjadłem aż jedną trzecią, resztę #!$%@?łem do kibla. #truestory #fastfood
  • 10