Wpis z mikrobloga

18+ nsfw

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Asterling: Wiesz co, z tego co chłopaki mówiły to raczej brzmi jak sprawa związana z...wychowaniem? Ktoś nawet to napisał, że facet z Zachodu, hoho, to stanę na rzęsach żeby mu się przypodobać, a gdy już osiągnę co trzeba, to znikam z jego życia, a rodzina tylko przyklaskuje szukaniu bogatszego do wycyckania. Prawdę mówiąc nie spotkałam się z takimi przypadkami wśród Polek (w swoim otoczeniu oczywiście, bo z waszych historii wynika, że
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Jeśli dziewczyna raz w tobie przekreśli seksualność to ciężko ją przywrócić, stąd powstanie określenia friendzone uważam za uzasadnione. Bycie miłym i zaprzyjaźnianie się zazwyczaj kończy się właśnie na byciu kolegą, ciepłą kluchą z którą można pogadać i się pozwierzać. Nie tędy droga imho, w każdym razie w ten sposób mi najgorzej szło.


@Geomemnon: Przyznaję rację, miałem tak dwa razy w życiu i nigdy więcej tego nie powtórzę. Później atakowałem normalnie i
@terwer358: z takim podejściem mogą sobie co najwyżej przygruchać sebę albo alfa-alvara, w obu przypadkach na koniec kiepsko na tym wychodzą. Faceci o jako takiej twarzy z klasy średnio-średniej albo średnio-wyższej raczej nie szukają sobie pretensjonalnej karynki która myśli, że świat należy do niej. Dorośniesz to zrozumiesz.
@trudnomizasnac: Czym innym jest poznanie kogoś, a czym innym jest lęk przed pokazaniem swoich zamiarów i udawaniem przyjaciela, który chce sobie tylko pogadać i na tym gadaniu kończy bez ruchów do przodu bo boi się odepchnięcia. Takie typowo stulejarskie zachowanie.
@mixplus: @AnonimoweMirkoWyznania
(i inni zainteresowani tymi kobiecymi "wymaganiami" i czemu są one "spełniane")

odkąd znajoma pokazała mi pewnego razu, ile wiadomości dostaje na pewnym portalu gdy wejdzie online, odtąd nie dziwię się, że dziewczyny wpisują sobie kryteria typu "jeśli nie masz przynajmniej 180cm to nawet nie pisz". Czy nikt nie pomyślał, że te tym dziewczynom naprawdę nie brakuje rozmówców i mogą nie mieć czasu ani ochoty nawiązywać rozmów z niewypałami genetycznymi,
@AnonimoweMirkoWyznania: tak właśnie jest na Ukrainie :) Byłam tam wielokrotnie, mam przyjaciół i baby tam sa takie twardsze, konkretne itd. Ja np. pochodze z wielkiego miasta, urodzilam sie w Warszawie (od pokolen moja rodzina tu mieszka) ale jakos nikt mnie nigdy nie wychował jak ksiezniczke. Mamy dom, wiec i drewno rabalam, i liscie grabilam, palilam je, grzadki pielilam, kartofle nawet kopalam (duzy ogrod) .

I zawsze mowilam konkretnie - nie szukam
@AnonimoweMirkoWyznania: Kto był na Ukrainie ten tylko potwierdzi. Mi się jeszcze udało załapać na wycieczkę do Krymu na 2 tygodnie. Jeżu co tam się działo, facet był jak w niebie... wszędzie tanio, kobiety przepiękne, 90% była bardzo zgrabna no i całkowicie inne podejście do faceta. Z każdą zaczepioną dziewczyną można było rozmawiać godzinami i spędzić najbliższy wieczór razem. Już nie wspominając o seksie na dzikiej plaży, a po nim dziewczyna stawia