Wpis z mikrobloga

@uysy: I to jest zgodne z filozofią enduro, to słowo jest opisem właśnie takich tripów. A nie widzę januszy z brzuszkami co na wyciągu jeżdżą, a potem tylko w dół mówiąc, że wielce się męczą i ogłaszają dumnie że pojechali na ęduro.
  • Odpowiedz
@uysy: ja dzisiaj tylko beer and cake ride po Raduni... Cały sezon praktycznie tylko wyciągami i pickupami w górę tam mocno odbił na kondycji że wczoraj drugi raz w tym sezonie przepaliłem nogi na... Smrku (,)
  • Odpowiedz
@RossCan: Śnieżnik
@Diabl0: Ja w tym roku tylko raz w Koutach byłem - żeby się rozruszać do zjazdów, a tak to wszędzie noszenie / pedałowanie :D
@skethoo: I to się chwali :). Trzeba zginać kolana :)
  • Odpowiedz