Wpis z mikrobloga

@pikolo369: Jak nie szanować gościa, który:

- wyznaje kreacjonizm;
- popiera strzelanie do aborterów:

Skoro w obronie dorosłej osoby mam prawo wyciągnąć b--ń i strzelać, tak robią policjanci, to tym bardziej w obronie niewiniątek zabijanych
  • Odpowiedz
@Life_will_kill_ya: Nie jest, ekspert tak skomentował strachy złodzieja butów:

Nasz system energetyczny jest elastyczny i pozwala świetnie dostosowywać produkcję energii do przewidywanego zużycia - uspokaja w rozmowie z "Metrem" dr inż. Jerzy Składzień, szef Instytutu Inżynierii Lotniczej, Procesowej i Maszyn Energetycznych na Politechnice Wrocławskiej. - W przypadku niespodziewanego spadku zapotrzebowania na nią reakcja systemu energetycznego odbywa się niemal w czasie rzeczywistym. Awaria elektrowni więc nam nie grozi, bo system jest
  • Odpowiedz
@kolak68: lepiej się takich słucha, niż tych których poglądy latają tak jak wiatr zawieje, wszystkim się przymilają. Widzisz, tu chociaż możesz sobie zweryfikować jego słowa, zgodzić się z jakimiś, resztę odrzucić, albo doszukać czegoś głębiej przez co będziesz mądrzejszy.
  • Odpowiedz
@koroluk: Stwierdzenie, że system jest "odporny na usterki" to gruba przesada. Natomiast na pewno mają margines bezpieczeństwa na sytuacje awaryjne i takie eventy. Źródło to witryna agory, niedziwne, że wybrali eksperta zgodnego z ich retoryką.
  • Odpowiedz
@vvivo: Rożek raczej ma opinię pajaca i celebryty, może @Sierkovitz rozwinie temat. Posuwa się nawet do denialistycznych stwierdzeń, że nie ma pewności, czy CO2 produkowane przez człowieka powoduje cokolwiek. Tutaj rozjechano jego rewelacje nt. Godziny dla Ziemi.
  • Odpowiedz
- wyznaje prawacką energetykę (Nie gaście żarówek w ramach Godziny dla Ziemi, bo padnie cała sieć!!!);


@koroluk: to akurat jest... znaczy pierwsza część jest prawdą. Godzina dla Ziemi to debilny pomysł, który w niczym nie pomoże nikomu.
Jasne, elektrownia nie wyleci w powietrze, gorszy jest dla niej skok zapotrzebowania. Po prostu nadmiar energii poleci do przepompowni na przykład.
  • Odpowiedz