Aktywne Wpisy
![Adamfabiarz](https://wykop.pl/cdn/c0834752/97846dcb4fdbb14206ba0caa90547f91ab01a39cd8459819fd1f48d293867512,q60.jpg)
Adamfabiarz +83
Niska frekwencja w referendum wybitnie pokazuje ile jeszcze Polakom brakuje do np. Szwajcarów jeśli chodzi o przejmowanie się losami kraju oraz jeśli chodzi o zrozumienie clou demokracji. Nie da się być bardziej bezpośrednio demokratycznym, niż uczestnicząc w referendum. No ale ,,Nitras ze Szczerbą powiedzieli, aby nie głosować". Ech szkoda gadać.
#polityka #wybory #referendum #polska #szwajcaria
#polityka #wybory #referendum #polska #szwajcaria
#motoryzacja #samochody #mechanikasamochodowa
Mam auto z 1.5TSI 150KM, według producenta norma jaką musi spełniać olej to VW504 00/VW507 00.
Szukam 5w30 i znajduję następujące, spełniające powyżej podane normy:
CASTROL EDGE TITANIUM FST LL 5W-30
MOTUL SPECIFIC 5W30
MILLERS OILS XF 5W30
TOTAL QUARTZ INEO LONG LIFE 5W-30
Mobil 1 ESP 5W-30
Liqui Moly Top Tec 4200 Longlife III 5W-30
Valvoline SYNPOWER 5W30 XL-III C3 5W30
Ceny +/- są takie same. Nie ma
Mam auto z 1.5TSI 150KM, według producenta norma jaką musi spełniać olej to VW504 00/VW507 00.
Szukam 5w30 i znajduję następujące, spełniające powyżej podane normy:
CASTROL EDGE TITANIUM FST LL 5W-30
MOTUL SPECIFIC 5W30
MILLERS OILS XF 5W30
TOTAL QUARTZ INEO LONG LIFE 5W-30
Mobil 1 ESP 5W-30
Liqui Moly Top Tec 4200 Longlife III 5W-30
Valvoline SYNPOWER 5W30 XL-III C3 5W30
Ceny +/- są takie same. Nie ma
Ech, po kolejnej porażce na wojnie zwanej miłością coś we mnie pękło i muszę to z siebie wyrzucić.
Znacie ten typ człowieka, który chce pomagać innym i zbawić świat (a przynajmniej uczynić go trochę lepszym)? To właśnie ja. Pomagam wszystkim, lecz niestety nie ma nikogo kto mógłby pomóc mi. Nie mam komu się wyżalić. Jestem niczym niszczejący konfesjonał - wysłucham, doradzę, lecz żaden stolarz ni cieśla mnie nie odrestaurują. Nawet rodzinka każdą moją próbę wygadania się kwituje tylko "a skończ już #!$%@?ć". Aby było zabawniej - odciągam ludzi (także na wykopie) od samobójstwa, a sam nieraz mam takie myśli. Heh, szewc bez butów chodzi.
Wszystko zaczęło się ponad rok temu - wtedy zostawił mnie różowy pasek. Proste "Sorry, jesteś wspaniałą osobą, ale to jednak nie to. Idę na studia, chcę się wyszaleć, a wizja wspólnego mieszkania z kimś mnie przeraża." Tak, zupełnie niespodziewanie zachciało jej się studiów mimo, że ustalenia były takie: skończę studia, ty szkołę średnią i wyjeżdżamy razem do jakiegoś większego miasta. Do dziś tęsknię i nie jestem w stanie wybaczyć sobie choćby najmniejszego błędu, jaki popełniłem w związku. Gdy tylko sobie przypomnę jakiś z tych błędów zalewa mnie #!$%@?. Od tamtego czasu mam wrażenie, że jestem tylko pustą skorupą żyjącą z dnia na dzień, codziennie powtarzającą ten sam schemat: wstać z łóżka, iść do pracy, po pracy zjeść obiad, zająć się czymś (ewentualnie wsiąść w samochód i gdzieś pojechać) i iść spać. Zupełnie beznamiętnie i bez życia.
Ktoś by powiedział "Przecież masz wszystko, samochód, pracę, nie mieszkasz z rodzicami, przesadzasz, wyjdź do ludzi i znajdź hobby!". Otóż nie, nie mam wszystkiego - cholernie brakuje mi ciepła, miłości i zrozumienia - tego, co miałem w poprzednim związku. Wracanie do pustego mieszkania nie jest fajne. Do ludzi wychodzę rzadko - w obecnym miejscu zamieszkania nie znam nikogo, a z kumplami widuję się raz na kilka miesięcy - jesteśmy już niemal dorośli, każdy ma pracę, obowiązki, niektórzy nawet rodzinę i jeszcze ten dystans między nami... Ale muszę przyznać, że radość ostatni raz czułem właśnie podczas wspólnego wyjścia do pubu. Pasja lub hobby... Miałem zajawkę na kupno motocykla. Sezon się kończy, nadal nie kupiłem. Dlaczego? Nie mam gdzie go trzymać, a garaży do wynajęcia albo nie ma albo są strasznie drogie (bo jest ich niewiele). No i boję się, że skończyłoby się tak samo jak z moją nauką gry na gitarze czy harmonijce ustnej. Pieprzony słomiany zapał.
A najgorsze jest to, że do końca swoich dni będę musiał dźwigać bagaż zwany neurotyzmem. Paskudny wór pełen równie brzydkich cech, które odczuwam co dnia.
#depresja #tfwnogf #przegryw #zalesie #neurotyzm #neurotyk #neurotycy
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
Jestem ciekawy co ci doradzą mirkowi eksperci
Tu nie ma błędów, tu się jej zamarzył inny bolec. Nie ma co nad tym myśleć, nie ta to inna. Widzę że jesteś nowy na tej drodze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeszcze wiele takich szoków i niepowodzeń przed Tobą. Grunt to się nie poddawać i znaleźć sobie zajęcie. Spróbuj pogadać z ludźmi, nawiącać jakieś nowe znajomości, zainteresować się czymś. Nie wiem, czytaj, rozwijaj umiejętności. Po
@AnonimoweMirkoWyznania: Masz #!$%@?
@Szlaufman:
Bardziej chodzi mi o spełnienie marzenia i tą słynną wolność.
Z tym bym się spierał, nie latam po
Nie powiedziałbym, daleko mi do takiego stulejarza i pantofelka. Nie akceptowałem bezkrytycznie wszystkich jej głupich pomysłów ("Ależ tak kotku, co tylko zechcesz"), gdy coś mi się nie podobało w naszym związku mówiłem o tym głośno i wprost. A w tym, że np. chciałem dwa albo trzy razy w tygodniu się spotkać (z czym miała problemy) nie widzę nic złego. Nie staram się też przypodobać wszystkim na siłę, jestem
bawi
uczy
wspiera
@AnonimoweMirkoWyznania: No jak będziesz dalej tak żył, szukał wymówek stających na drodze do spełnienia marzeń to zawsze
Ja wiem, ale po prostu nie lubię tego uczucia, jedyne co wtedy mogę to iść w kimę. Albo złapać ogromnego doła. Alkohol w większych ilościach tak na mnie stety niestety działa.
Odciąłem się już dawno, jedyne dwie pamiątki są w innym mieście, a łóżko u