Wpis z mikrobloga

  • 1010
1. Bądź mno
2. Czasy podbazy
3. Piątek po szkole
4. Mame mówi: Anon, odrób se teraz lekcje, będziesz miał luz na weekend
5. Spoko mame, jutro odrobię
6. Niedziela: Śmiechu Warte, zaraz Gumisie
7. O k-----s nie odrobiłem lekcji ( ͡° ʖ̯ ͡°)
€. N--------z prace domowe do 23, w tym album z żywymi liśćmi z przyry.
8. Brak profitu.
#takbylo #nostalgia #dziecinstwo #lata90 #podbaza
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 93
@Invar: Z-----------m z tatą i latarką po krzakach żeby nazbierac tych różnych liści, a później jeszcze rozkminic z jakiego to drzewa. Do dziś pamiętam jak wygląda czeremcha( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 17
@somsiad gorzej było, gdy przez chorobę się siedziało tydzień w domu i mimo tego, że koleżanki przynosiły zeszyty na bieżąco, to przepisywanie zostawiało się na ostatni dzień. Przy tym album z liści to pikuś ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Gumisie, albo brygada RR.
Mialem gorzej, bo wówczas niedzielne wieczory często spędzalismy u babc lub ciotek, wiec jeszcze całą drogę do domu męczyła mnie myśl o nieodrobionej pracy domowej...
  • Odpowiedz
@somsiad: Ja miałem hodować pleśń na biologię, ale zapomniałem. 2 tyg pózniej przed podbazą poszedłem do osiedlowej altany śmietnikowej i tam zawsze był "suchy chleb dla konia". Takiego pleśniaka wyszukałem; cały biały od plechy; że dostałem 5 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz