Wpis z mikrobloga

@plnk: pewnie jest boisko, tylko albo okupowane przez starszych grajacych, albo przez starszych tankujacych i dzieciaki sie boja isc.
#!$%@? co to za czasy, ze dzieci nie moga sobie po podworku/trawniku pobiegac z pilka. Bo trawnik ma byc zielony, ma rosnac i ma wygladac. Moze od razu #!$%@? plot 3m dookola bedzie zabezpieczony.
Zamiast sie cieszyc ze malolaty wyszly sprzed kompa i tv z domu, to jeszcze dawaj "przegonmy ich razem".
@Redesekrator: może. #!$%@?, sami esteci w tych blokach mieszkają. Perfekcjoniści i pedanci. Nie popatrzy na wydeptaną trawę przez parę sekund zanim wejdzie do bloku, bo go to razi. A te 10 sekund patrzenia przez okno w ciągu dnia? Jak tak patrzeć na wydeptaną trawę?

No kto siedzi w mieszkaniu i ogląda trawnik? Może ja jestem #!$%@?, ale 99,9% czasu spędzam patrząc na wewnątrz mieszkania, chyba że nawala piorunami albo coś się
@PurpleHaze u mnie za małolata graliśmy na trawniku, bo tak jak mówisz, starsi wiecznie grali na boisku. Przez jakieś 8 lat nikomu to nie przeszkadzało. Działo się to we Wrocławiu na ulicy Kiełczowskiej. Potem się wyprowadziłem i co ujrzałem? Spółdzielnia mieszkaniowa wywaliła bramki z boiska, będą stawiać budynek handlowy, a trawnik gdzie grałem za dzieciaka obsadzili drzewkami i w środek wystawili żywopłot. Banda debili.
@Fafu: Za moich czasów to ludzie wzywali policję, straż miejską, dzielnicowego policjanta a nawet kierownika spółdzielni mieszkaniowej.... bo przecież to trawnik i nie można grać.... ale my i tak graliśmy i po naszej stronie byli rodzice i ok 60% sąsiadów, ba nawet dzielnicowy do nas przyszedł bo zgłoszenie było i wyszedł sąsiad do niego i pyta co on sądzi o tej grze w piłkę a dzielnicowy odpowiedział że chłopaki nieźle sobie
@Fafu: Trawnik jest ogólnodostępny, ale bachory podczas zabawy na podwórku potrafią piekielnie hałasować, a prawo do zakłócania porządku nie przysługuje powszechnie nikomu. Jak bachory chcą grać w piłkę to należy wysłać je na orliki. Od tego one są. To nie PRL, żeby dzieciaki grały w piłkę pod blokiem.
I to jest oznaka dorosłości kiedy zaczynasz sie wkurzac na krzyki dzieci grajacych w pilke.

Ale nalezy sobie przypomniec ile razy bedac dzieckiem sie nie rozumiało dlaczego Ci dorosli sie do nas dowalaja i to ze obiecalo sobie ze jak sie dorosnie to sie takim nie bedzie!