Wpis z mikrobloga

Murki, ale się dzisiaj #!$%@?łem.

Pojechałem dziś pociągiem odebrać dziewczynę ze szpitala do #warszawa

Wysiadłem na centralnym i miałem udać się na przystanek autobusowy. Jako że nie znam się zupełnie na tym mieście ani dworcu, wyszedłem od złej strony. Więc pytam pierwszej napotkanej osoby jak się dostać na przystanek z którego odjeżdża 109. No więc gościu mi mówi, że jest taksówkarzem i może mnie zawieźć. Myślę sobie: jest i on, legendarny warszawski taksówkarz. Jako że całą drogę w pociągu stałem bo bilet kupiony na ostatnią chwilę myślę sobie : a co mi tam, niech będzie. Jednak w mojej głowie zapaliła się lampka: zrobi mi wycieczkę po stolicy i zapłacę jak za zboże. odpaliłem na szybko Google maps i patrzę jak jedzie i czy nie robi mnie w #!$%@?. Wybrał najkrótszą trasę. Ja zadowolony bo w dziesięć minut na miejscu, dziewczyna zniecierpliwiona już czeka.

-ile płacę?

-54zł

Szybko wyłączył taksometr

-Pan chyba żartuje.

-co żartuje.

-proszę pana ja z Gdańska do Warszawy zapłaciłem tyle ile pan chce ode mnie za 10 minut jazdy! Proszę mi wydrukować paragon.

-paragon drukuje tylko powyżej 5000 euro ( xD)

-Proszę mi pokazać ile Panu wskazał taksometr.

-54złote!

-nie, nie zapłacę Panu tyle, proszę pokazać ile wskazał taksometr.

-Dobra 40 i idź Pan, nie będę sobie weekendu psuł.

-nie zapłacę Panu. Taksometr.

W głowie już milion myśli, czy dzwonić na policję czy zobaczyć z jakiej firmy zadzwonić i przedstawić sytuację...

Taksometr.

Włączył i wyświetla się 31,70zł

-tutaj Pan ma, ale jest mnożnik razy trzy ( xD)

-a to z jakiego powodu? (piątek, godzina 13:05)

-mnożnik razy trzy!

-nie zapłacę.

Wyszedł bym ale #!$%@? miał centralny z przodu zamykany.

Dobra 30zł, bo już się nie chce denerwować. Też mi #!$%@? łaska.

Daje mu 40zł

-nie ma Pan drobniej?

-Pan raczy żartować.

myślałem że to mit i nigdy nie przyjdzie mi w życiu się z takim zachowaniem spotkać. Myliłem się. Teraz już rozumiem dlaczego ludzie tak się buntują przeciwko nim.

To co mnie najbardziej boli teraz to fakt że nie zadzwoniłem na policję

#taxi #stolica ##!$%@? #zlotowa #truestory #coolstory #gorzkiezale

Zdjęcie podglądowe, wtedy nie było korków.
Doleginho - Murki, ale się dzisiaj #!$%@?łem. 

Pojechałem dziś pociągiem odebrać dzi...

źródło: comment_pPmwa27EfgFsu6Ei4jUqzECVUJk9b9IU.jpg

Pobierz
  • 56
@Doleginho: A ile w końcu zapłaciłeś? Ten przejazd w EcoCar - jednej z najdroższych korpo w Warszawie kosztowałby (według cennika) niecałe 20zł. Uber by kosztował z 10zł. Normalna taksówka z 15zł.

Za 25zł Uberem jeżdżę z Ursynowa na Żoliborz - to są praktycznie dwa skrajne końce Warszawy.
@Doleginho: Life tip to warto przed wejściem do taksówki spytać się ile może taki kurs kosztować. Jest to pomocne szczególnie przy tych dworcowych taksówkach, bo jak dostaniesz cenę z kosmosu to od razu wiesz wiesz na czym stoisz idziesz trochę dalej i łapiesz taksówkę za normalną cenę i nie ma szoku po zakończonym kursie :)
@Doleginho: jeżeli wsiadałeś do taryfy która stała na oznaczonym postoju, to mogło to być auto Ele taxi lub MPT, tylko te dwie firmy mają tam swoje słupy. Od strony pałacu kultury, mpt, od strony Mariota, Ele. Nie wiem tylko która firma ma pozwolenie na wjazd od strony zajezdni.
@Konto_Wykopka: Polak Polakowi Polakiem. Co zrobisz? Jedyne co człowiek może zrobić, to samemu być uczciwym, liczyć na to, że inni będą postępować podobnie i mieć oczy dookoła głowy. Trochę popracowałem jako ziutek od "obsługi klienta" i skutecznie nauczyło mnie to patrzenia na ręce każdej firmie. A im większa firma, tym baczniej się przyglądam.
@Doleginho: przy ostatniej wizycie w Polsce tez miałam okazje skorzystać z taksówki. Na pytanie ile bedzie kosztować trasa (6km), powiedziano mi, ze trudno powiedziec, jakies 1,5km od celu było 20 zł na liczniku, a pod domem juz 35. Jak to możliwe? :-/ serio pytam. Zostawiłam napiwek 5zl i wzięłam wizytówkę. Ale po rozkminie juz nie skorzystałam drugi raz