Wpis z mikrobloga

  • 261
Murki, ale się dzisiaj #!$%@?łem.

Pojechałem dziś pociągiem odebrać dziewczynę ze szpitala do #warszawa

Wysiadłem na centralnym i miałem udać się na przystanek autobusowy. Jako że nie znam się zupełnie na tym mieście ani dworcu, wyszedłem od złej strony. Więc pytam pierwszej napotkanej osoby jak się dostać na przystanek z którego odjeżdża 109. No więc gościu mi mówi, że jest taksówkarzem i może mnie zawieźć. Myślę sobie: jest i on, legendarny warszawski taksówkarz. Jako że całą drogę w pociągu stałem bo bilet kupiony na ostatnią chwilę myślę sobie : a co mi tam, niech będzie. Jednak w mojej głowie zapaliła się lampka: zrobi mi wycieczkę po stolicy i zapłacę jak za zboże. odpaliłem na szybko Google maps i patrzę jak jedzie i czy nie robi mnie w #!$%@?. Wybrał najkrótszą trasę. Ja zadowolony bo w dziesięć minut na miejscu, dziewczyna zniecierpliwiona już czeka.

-ile płacę?

-54zł

Szybko wyłączył taksometr

-Pan chyba żartuje.

-co żartuje.

-proszę pana ja z Gdańska do Warszawy zapłaciłem tyle ile pan chce ode mnie za 10 minut jazdy! Proszę mi wydrukować paragon.

-paragon drukuje tylko powyżej 5000 euro ( xD)

-Proszę mi pokazać ile Panu wskazał taksometr.

-54złote!

-nie, nie zapłacę Panu tyle, proszę pokazać ile wskazał taksometr.

-Dobra 40 i idź Pan, nie będę sobie weekendu psuł.

-nie zapłacę Panu. Taksometr.

W głowie już milion myśli, czy dzwonić na policję czy zobaczyć z jakiej firmy zadzwonić i przedstawić sytuację...

Taksometr.

Włączył i wyświetla się 31,70zł

-tutaj Pan ma, ale jest mnożnik razy trzy ( xD)

-a to z jakiego powodu? (piątek, godzina 13:05)

-mnożnik razy trzy!

-nie zapłacę.

Wyszedł bym ale #!$%@? miał centralny z przodu zamykany.

Dobra 30zł, bo już się nie chce denerwować. Też mi #!$%@? łaska.

Daje mu 40zł

-nie ma Pan drobniej?

-Pan raczy żartować.

myślałem że to mit i nigdy nie przyjdzie mi w życiu się z takim zachowaniem spotkać. Myliłem się. Teraz już rozumiem dlaczego ludzie tak się buntują przeciwko nim.

To co mnie najbardziej boli teraz to fakt że nie zadzwoniłem na policję

#taxi #stolica ##!$%@? #zlotowa #truestory #coolstory #gorzkiezale

Zdjęcie podglądowe, wtedy nie było korków.
Doleginho - Murki, ale się dzisiaj #!$%@?łem. 

Pojechałem dziś pociągiem odebrać dzi...

źródło: comment_pPmwa27EfgFsu6Ei4jUqzECVUJk9b9IU.jpg

Pobierz
  • 56
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Arveit: xD Jak pierwszy raz przyjechałem do Wawy pociągiem to 35 minut szukałem wyjścia na tramwaj 10 na wolę xD Jakby op wyszedł poprawnym wyjściem za pierwszym razem to by nie było problemu :P
  • Odpowiedz
@krecikBMC: no mi też pierwszy raz się nie udało znależć przystanku na Placu Zawiszy xD Wysiadłem na Ochocie i szukałem przystanku po całym rondzie, a był przez ulicę XDDDD
  • Odpowiedz
@Doleginho: wchodzisz do podziemi i w podziemiach masz piękne oznaczenia, którędy na jaką ulicę, na jaki dworzec, gdzie metro, gdzie centralny, gdzie śródmieście itp. :P Ale następnym razem będziesz już wiedział :D
  • Odpowiedz
@Doleginho: Paragon jest drukowany dla każdego kursu:
Paragon albo nie płacę, plus telefon na policję.
Nie wiem dlaczego ludzie nie walą w mordę oszustów.
Żartowałem. Telefon na policję za każdym razem
17 lat już mi psują opinię te dworcowe ścierwa z różnych miast.
##!$%@?
  • Odpowiedz
ale z ciebie #!$%@?. smartfony, gb danych za smieszne pieniadze, milion aplikacji typu jak dojade, nawet mapa googla ogarnia autobusy, ale nie ten sie pyta typa ktory go dyma na taxie...
  • Odpowiedz
@m_bielawski: Jest jeszcze paru. Ale to towarzystwo które zaczęło jeździć długo po upadku komuny i jakimś cudem nie przejęło nawyków betonowych Janusz.
Pozdrawiam mojego kolegę taxi21
  • Odpowiedz
@Doleginho: uberem byś pojechał za 10zł, a jakbyś trafił na mnie albo na podobnego kierowcę, to napiłbyś się po drodze zimnej wody, zjadł cukierka i przeczytał dzisiejsze gazetki, no i podładowałbyś telefon xD
  • Odpowiedz