Aktywne Wpisy

SzubiDubiDu +891
Przypominam, że wszystkie urzędy w małych miejscowościach to w rzeczywistości żydowskie przedszkola dla dorosłych kobiet.
-90% pracowników to kobiety
-0% przydatności takiego obiektu
-główny cel to dawanie zajęć kobietom aby nie siedziały znudzone w domu bo jeszcze by wymyśliły np. rodzić dzieci
-zamiast tego przekładają papierki ze stosu A na stos B, popijają kawę i rywalizują między sobą o ubiór i wakacje
-ich pensje to za mało aby mogłby się samodzielnie utrzymać (jedzenie, ubrania, wakacje) więc potrzebna
-90% pracowników to kobiety
-0% przydatności takiego obiektu
-główny cel to dawanie zajęć kobietom aby nie siedziały znudzone w domu bo jeszcze by wymyśliły np. rodzić dzieci
-zamiast tego przekładają papierki ze stosu A na stos B, popijają kawę i rywalizują między sobą o ubiór i wakacje
-ich pensje to za mało aby mogłby się samodzielnie utrzymać (jedzenie, ubrania, wakacje) więc potrzebna
źródło: IMG_3032
Pobierz
tojapaweu +152
Regularnie widzę narzekanie, że dzisiejsi trzydziestolatkowie „trafili najgorzej w historii”.
Serio? Sam mam 30 lat i uważam, że wręcz przeciwnie, dostaliśmy najlepszy możliwy start.
Dorastaliśmy w idealnym momencie. Mieliśmy dzieciństwo na podwórku, do późnych godzin, bez nosów w telefonach. Jednocześnie wchodziliśmy w świat technologii stopniowo, bez cyfrowego przesytu, który dziś niszczy koncentrację. Gry, filmy, internet, wszystko pojawiało się w tempie, które pozwalało się tym cieszyć, a nie uzależniać.
Byliśmy pierwszym pokoleniem, które mogło normalnie wyjechać
Serio? Sam mam 30 lat i uważam, że wręcz przeciwnie, dostaliśmy najlepszy możliwy start.
Dorastaliśmy w idealnym momencie. Mieliśmy dzieciństwo na podwórku, do późnych godzin, bez nosów w telefonach. Jednocześnie wchodziliśmy w świat technologii stopniowo, bez cyfrowego przesytu, który dziś niszczy koncentrację. Gry, filmy, internet, wszystko pojawiało się w tempie, które pozwalało się tym cieszyć, a nie uzależniać.
Byliśmy pierwszym pokoleniem, które mogło normalnie wyjechać




Tropikalna wyspa, polowania, walki z piratami, ciekawa fabuła i wciągająca fabuła. Mi zdecydowanie łatwiej się wczuć w chłopaka, który wpadł z rodzeństwem i kumplami w kłopoty, niż w jakiegoś super żołnierza-komandosa.
No i sama rozgrywka, ataki na obozy, zbieranie sprzętu i skór, dobrze zrealizowany otwarty świat. Można było się poczuć jak w Rambo, czy Predatorze latając po dżungli i kryjąc się w krzakach.
A na końcu Vaas, dziki p---b, ale to chyba jeden z najciekawszych głównych przeciwników w tego typu grze.
Jedynkę ceniłem bardzo, ale trójka to już cudo. Co prawda ma kilka niedoróbek, które poprawiono w czwórce, ale to już nie był ten klimat.
Najlepsze gry z tej serii miały akcję na tropikalnej wyspie i mam nadzieję, że jeszcze tam wróci.
#farcry3 #gry #przemyslenia
źródło: comment_tm9vGVbKaLd5Ky1ZBXC1Z4BIy1OkfwcV.jpg
Pobierzźródło: comment_qNPzYe4tgnOVSFGUFqwATKIoIoCA3DYW.jpg
Pobierz@Micylian: Mi to właśnie pasuje. Widać że postać się uczy. Przy pierwszym zabójstwem krzyczy ,,No!No!No!" a pod koniec to już tylko krzyki triumfu.
Tak samo ze skórowaniem, na początku za każdym razem powie, że to obrzydliwe, a pod koniec już nie wnika.
Widać tą
@Jurigag: Wiadomo, za komuny było lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: comment_ClAJ1ClDURestRHyfaUs4RquBnBQGJPa.jpg
Pobierz@Papasanbaba: To mało? FC3 to super gierka. FC4 mimo ze niby wszystko ok. to już mnie tak nie wciągnęła jak trójka. FC4 odłożyłem na później po jakich 7-8 godzinach grania.
polecam druga czesc