Wpis z mikrobloga

@Migajaca_dioda: humor dla gimbazy, o ile NIEKTÓRE teksty rzeczywiscie w miare smieszne, to calosc to niezły gniot, film aż wylewał się przez "czwartą ściane", ble. Teksty chyba rodem brane z bluzgatora v1.0. xD
  • Odpowiedz
@justlikethat:

Nie chodzi o kino dla koneserów ale same założenia DP. Komiksy DP były lekkie ironiczne wyśmiewające kulturowe badziewie. W filmie DP sam stał się kulturowym badziewiem.

Humor przestał być lekki spontaniczny naturalny, stał się wymuszonym jakby trzeba było statystyki wyrobić.
  • Odpowiedz
@Ninik: Ciężko mi się do tego odnieść, bo z komiksami DP styczności nie miałem, jakkolwiek rozumiem punkt widzenia - dużo się naoglądałem marnych ekranizacji książek.

Co nie zmienia faktu, że jako filmowi DP niewiele brakuje, przynajmniej w mojej subiektywnej opinii.
  • Odpowiedz