#anonimowemirkowyznania Mirki, wyobraźcie sobie że jesteście w związku z kobietą ale któregoś razu podczas wieczoru kawalerskiego przelecieliscie striptizerke(była też d----a). Zdarza się, chwila słabości. Mimo to nadal jesteście z ukochaną i o niczym jej nie mówicie. Po pewnym czasie okazuje się ze jest chora na raka. Słabnie z każdym dniem, nie wiadomo czy z tego wyjdzie. Przyznalibyscie się wtedy do tego co zrobiliście? Gryzie was sumienie i nie potraficie już udawać ze nic się nie stało. Nie wtedy kiedy ona mówi jak bardzo was kocha, jak cudownym człowiekiem dla niej jesteście. Wolelibyscie żeby umarła z myślą ze zawsze byliście jej wierni czy żeby znała prawdę? #meskiswiat #zwiazki #milosc #niebieskiepaski #milosc #smierc
słuchaj, jeśli teraz jej powiesz to tak naprawdę nic DLA NIEJ nie zrobisz. jedyną osobą dla której coś zrobisz będziesz Ty sam, uspokoisz swoje sumienie. jeśli jej powiesz, zrobisz to dla siebie. a to nie Ty masz raka, tylko Twoja dziewczyna, więc zajmij się teraz nią, jej potrzebami i jej sytuacją a nie swoim sumieniem. jak wydrowieje to jej powiedz, wtedy będziesz fair wobec niej i wobec siebie, jak
@AnonimoweMirkoWyznania: mam wrażenie, że to zarzutka ale jeśli czasem nie, to jeśli jej o tym powiesz to zrobisz to tylko i wyłącznie dla siebie. Nie dokładaj jej więcej cierpień.
@AnonimoweMirkoWyznania: No chyba k---a nie. Zresztą co ja gadam, słyszałem takie teksty na żywo. Odcinam się od takich ludzi, jeśli mają chwile słabości w tak ważnych sprawach, to muszą mieć niezłe dziury w kręgosłupie moralnym.
@kalpaucjusz: Prawie każdy słyszał taki tekst na żywo. Wielu ludziom to nie przeszkadza, nie dystansują się, bo nie widzą takiej potrzeby. Zawsze tak było. Podejście do sprawy zmienia się najczęściej gdy z obserwatora stajemy się bezpośrednim zainteresowanym, wtedy pojawia się problem.
@ARhD: Problem w tym że jestem dość konsekwentny pod tym względem i moje zainteresowanie nie ma tu znaczenia. Taka osoba traci całe moje zaufanie i szczerze gardzę kimś takim. Trochę boję się tego, że kiedyś ktoś z mojej bliższej rodziny odwali coś podobnego.
@AnonimoweMirkoWyznania: Oczywiście, że tak. Każda prawda jest lepsza od kłamstwa/ukrywania jej.
Osobiście czułbym się jak ostatni śmieć, jeśli ktoś bałbym mi się do czegoś przyznać tylko dlatego, że niedługo umrę. Ludzie, macie wy jakikolwiek honor? Czy już nic dla was się nie liczy?
@AnonimoweMirkoWyznania: Tak, Ty jej powiesz a kilka dni później, nagle cudownie ozdrowieje. Ty nie masz nic, ona ma powód do tego by oskarżać Cię o zdradę. Idź w myśl przysłowia - Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Po co mówić komuś coś, co i tak ja bardziej zaboli, a potem Ty obarczysz się winą że powiedziałeś i to przez Ciebie. Nie mów, nie dawaj powodu do zmartwień drugiej
@AnonimoweMirkoWyznania: jak słyszę o 'chwili słabości' to mną rzuca o ścianę! A wręcz ŻUCA! Zdrada jest najgorszym z możliwych sposobów na skrzywdzenie drugiego człowieka. Jeśli ta historia tonie żaden bait to mam nadzieję, że do końca swoich dni koleś będzie żałował swojego czynu. Mam nadzieję, że za każdym razem kiedy chora kobieta mówi jak cudownie, że z nią jest, koleś czuje zapach tamtej taniej dziwki.
@AnonimoweMirkoWyznania: po przemyśleniu: daj jej wolność wyboru na te ostatnie chwile życia, nie wiem czy bym chciała ostatnie godziny poświęcać na śmiecia, który mnie zdradził. Nie wiem w sumie na co czekałeś tak długo i nagle sumienie rusza.
@AnonimoweMirkoWyznania: "jestem tylko facetem i jak każdy mam chwilę słabości" Chwilą słabości nazywasz wsadzenie fiuta jakiejś dziwce? Ja p------ę, gdzie takich sieją. Nie można zrobić w związku niczego gorszego niż zdrada. Super miłość, naprawdę. Nigdy tego nie zrozumiem, jak może w ogóle stanąć taki p---s? Jakim cudem od razu nie pojawiła Ci się w głowie buzia Twojej kobiety? Szkoda mi tych, którzy są samotni, ale są dobrzy i byliby cudownymi
Anon: @DziewczynaMirka: przecież to bezwarunkowe. ty naprawde jestes tak (młoda) że nie wiesz że mężczyznom staje na sam widok i moze stawac np na widok dowolnej kobiety, takze aktorki p---o? myslisz ze tylko staje jak sie wielce "zakochamy"? xD przeciez to tylko wygląd i tak samo s--s to tylko spuszczenie z kija do gumowej lalki, a jak nie gumowej to żywej. w tym nie ma emocji jak sie jest
Mirki, wyobraźcie sobie że jesteście w związku z kobietą ale któregoś razu podczas wieczoru kawalerskiego przelecieliscie striptizerke(była też d----a). Zdarza się, chwila słabości. Mimo to nadal jesteście z ukochaną i o niczym jej nie mówicie. Po pewnym czasie okazuje się ze jest chora na raka. Słabnie z każdym dniem, nie wiadomo czy z tego wyjdzie. Przyznalibyscie się wtedy do tego co zrobiliście? Gryzie was sumienie i nie potraficie już udawać ze nic się nie stało. Nie wtedy kiedy ona mówi jak bardzo was kocha, jak cudownym człowiekiem dla niej jesteście. Wolelibyscie żeby umarła z myślą ze zawsze byliście jej wierni czy żeby znała prawdę?
#meskiswiat #zwiazki
#milosc #niebieskiepaski
#milosc #smierc
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
Wołam obserwujących:
słuchaj, jeśli teraz jej powiesz to tak naprawdę nic DLA NIEJ nie zrobisz. jedyną osobą dla której coś zrobisz będziesz Ty sam, uspokoisz swoje sumienie. jeśli jej powiesz, zrobisz to dla siebie. a to nie Ty masz raka, tylko Twoja dziewczyna, więc zajmij się teraz nią, jej potrzebami i jej sytuacją a nie swoim sumieniem. jak wydrowieje to jej powiedz, wtedy będziesz fair wobec niej i wobec siebie, jak
@AnonimoweMirkoWyznania: No chyba k---a nie. Zresztą co ja gadam, słyszałem takie teksty na żywo. Odcinam się od takich ludzi, jeśli mają chwile słabości w tak ważnych sprawach, to muszą mieć niezłe dziury w kręgosłupie moralnym.
Podejście do sprawy zmienia się najczęściej gdy z obserwatora stajemy się bezpośrednim zainteresowanym, wtedy pojawia się problem.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Osobiście czułbym się jak ostatni śmieć, jeśli ktoś bałbym mi się do czegoś przyznać tylko dlatego, że niedługo umrę. Ludzie, macie wy jakikolwiek honor? Czy już nic dla was się nie liczy?
@Shyvana:
Idź w myśl przysłowia - Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.
Po co mówić komuś coś, co i tak ja bardziej zaboli, a potem Ty obarczysz się winą że powiedziałeś i to przez Ciebie.
Nie mów, nie dawaj powodu do zmartwień drugiej
"jestem tylko facetem i jak każdy mam chwilę słabości"
Chwilą słabości nazywasz wsadzenie fiuta jakiejś dziwce? Ja p------ę, gdzie takich sieją.
Nie można zrobić w związku niczego gorszego niż zdrada. Super miłość, naprawdę. Nigdy tego nie zrozumiem, jak może w ogóle stanąć taki p---s? Jakim cudem od razu nie pojawiła Ci się w głowie buzia Twojej kobiety?
Szkoda mi tych, którzy są samotni, ale są dobrzy i byliby cudownymi
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie, nie zdarza się. jesteś zwykłym zerem.
Komentarz usunięty przez moderatora