Wpis z mikrobloga

- Pani Nvmm, czy ja mogę dziś u pani na zajęciach zostać?
- Pewnie, a rodzice wiedzą, że zostajesz?
- Mama wie... - wzrok wbija w ziemię, coś się święci.
- ...a tata?
- Tatę wczoraj policja zabrała bo chciał zabić mamę. I o tym chciałam z panią porozmawiać.

Przerwę spędzam rycząc w łazience.

15 minut później słyszę, że tatuś chciał mamusi przepiłować piłą do drewna rękę przy dzieciach, bo "lubi jak zwierzyna zanim zdechnie cierpi", a potem ganiał ją z nożem po mieszkaniu i "tak mocno w ściany uderzał, że się dziury w drzwiach i na ścianach od tego noża porobiły".

Pobita i cudem żywa mamusia wzywa policję, trafia z dzieciakami do ośrodka, potem tatuś przeprasza, godzą się, mamusia wycofuje zeznania, bo się bardzo kochają i w ogóle nie było sprawy, tak do następnego ganiania się z nożami. I tak pięć razy w miesiącu. Sąd wie, policja wie, szkoła wie, dopóki mamusia nie dostanie tym nożem skutecznie wszyscy są bezsilni.


#nvmmpisze #gorzkiezale #feels #truestory
  • 4
  • Odpowiedz
@nvmm: nie da się tego jakoś zgłosić, żeby zabezpieczyć chociaż dzieci? #!$%@? z matką, jak głupia, ale biedne dzieci mogą w amoku od ojca wyłapać kosę
  • Odpowiedz