Wpis z mikrobloga

list zaadresowany na konkretny adres może odebrać jakikolwiek domownik


@zsklbnpsk: To że jestem w mieszkaniu i otwieram drzwi, nie znaczy że jestem domownikiem, mogę je wynajmować, mogę nie znać nawet adresata, a nikt tego nie sprawdza.

to już kwestia mało kompetentnego listonosza, ale rozumiem że takie przypadki się zdarzają.


@zsklbnpsk: Zdarzają? Z doświadczenia ostatnich 15 lat jest to nagminna praktyka. Nawet raz pamiętam że odbierałem emeryturę za babcię,
  • Odpowiedz
To że jestem w mieszkaniu i otwieram drzwi, nie znaczy że jestem domownikiem, mogę je wynajmować, mogę nie znać nawet adresata, a nikt tego nie sprawdza.


@erbo: a wiesz jak wtedy by się sprawy pokomplikowały? Wielu ludzi pracuje w godzinach, kiedy listonosz czy kurier rozwozi przesyłki, jakby każdy list/paczka miały być odbierane tylko przez osobę na którą są adresowane, kolejki do okienka po 17.00 byłyby jeszcze dłuższe, ewentualnie trzeba by było
  • Odpowiedz
@erbo: w przypadku nieobecności adresata pismo doręcza się dorosłemu domownikowi, sąsiadowi lub dozorcy domu vide art. 43 KPA - doręczenie zastępcze

Może mnie ścigać prokurator?

Nie może
  • Odpowiedz