Wpis z mikrobloga

Jak to jest, że nasi rodzice mogą być ze sobą po 30-40 lat, a nasze pokolenie nie może przeżyć ze sobą więcej niż 4-5 lat w większości? Co było receptą na sukces tamtego pokolenia?
#zwiazki
  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Janusz_Lubikwasa: Kiedyś ludzie nie podchodzili do życia na zasadzie "nie działa - do wymiany". W społeczeństwie powszechny jest konsumpcjonizm. Również ten emocjonalny.

Sam patrząc na swoich rodziców widzę, że może idealnie się nie dobrali ale tworzą szczęśliwy związek i byli w stanie przez różne cięższe okresy przejść. Nasze pokolenie (pokolenie Y i młodsze) ma wbite do głowy, że ma oczekiwać więcej, każdy ma odnieść sukces, kupić mieszkanie, jeździć na zagraniczne
  • Odpowiedz
@Janusz_Lubikwasa: Nie wiem. Moi rodzice już chcieli się rozwodzić ze trzy razy, zawsze z powodu jakichś pierdół. Ale do rozwodu nie doszło. Stwierdzili, że mogą się kłócić, mieć ciche dni, ale kochają się i szkoda marnować kilkunastu pięknych lat, z powodu jakiejś kłótni, bo przecież nadal się kochają. A im starsi tym bardziej to uczucie widać.
  • Odpowiedz
@Janusz_Lubikwasa: Uzupelnuajac wypowiedz @egoMojKolego: pokolenie wstecz ludzie bardzoej zyli ze soba w spoleczenstwie, byli uzaleznieni od tego czy sasiad pozyczy cukier itd Od mlodosci byli nauczeni zycia w relacjach, w rodzinach wielopokoleniowych. Teraz wychowuje sie indywidualistow, ludzie maja po 1 dziecku, na ktore przelewaja cala energie rodzicielska, ktora dawniej rozdzielala sie na kilkoro dzieci. Dziecko ktore wychodzi z takiej rodziny nie potrafi nagle przestawic sie na kompromisy i
  • Odpowiedz
@Janusz_Lubikwasa: Moi rodzice uważają, że sekretem ich związku jest staranie się. Oboje się starają, oboje coś wnoszą do związku i oboje wymagają od siebie i od drugiej połówki. I ważna jest rozmowa, wspólne spędzanie czasu. Chociaż czasami robią sobie osobne wypady, żeby od siebie odpocząć. I po takim weekendzie jeszcze bardziej siebie doceniają. A ja i moja żona staramy się brać z nich przykład.
  • Odpowiedz