Wpis z mikrobloga

@mladic_: A mi się podobał. Mówię szczerze. Tu nie chodziło o pokazanie powstania jak w filmie historycznym, tylko go poczuć i zmusić widza do emocji - zrozumieć jak czuli się bohaterowie, młodzi i piękni(taki był zamysł reżysera) Polacy walczący o coś, co nawet nie powinno mieć miejsca. Jak bardzo życie osobiste było mieszane z błotem pod wpływem wojny.
Jeśli potrafi się spojrzeć na ten film jak na wiersz lub obraz, to