Wpis z mikrobloga

Jak mnie denerwują te wszystkie znaleziska w stylu "ktoś zrobił krzywdę zwierzęciu". Po co to wrzucacie? Co to ma zmienić? Nagle ktoś z krzywdzących widząc to na wykopie zastanowi się nad swoim zachowaniem? Czy może to tak ciekawy dla niektórych news, bo lubią poczytać, jak ktoś wyrządził krzywdę bezbronnej istocie? Ja sam chciałbym znacznie surowszych kar dla tych katów, ale pisanie o tym na wykopie niczego nie zmieni. Za to za każdym razem jak widzę taki wpis robi mi się autentycznie cholernie przykro i wiem, że nie jestem w tym odosobniony, więc dlatego pytam, po co?
#oswiadczenie #zwierzaczki #przemyslenia #wykop
  • 6
@Chaosorb: Nie walczę, napisałem, że to sprawia, że ludzie czują się lepiej.
Ale faktycznie można na to spojrzeć z dwóch stron. Jedna - rozprzestrzenianie informacji, publiczne piętnowanie. Druga - jestem #!$%@? i chce, żeby mój wyczyn trafił do jak największej liczby ludzi.
@mamnatopapiery: No i właśnie to rozprzestrzenianie informacji o jakimś złym czynie, w jaki sposób to pomaga czemukolwiek? Ostatnio było znalezisko, gdzie kotu oderwali łapy i ogon, i zostawili go na chodniku. Ludzie to wykopują a 90% komentarzy opisuje "czego to ja bym nie zrobił sprawcy, oko za oko" etc. No i co to zmienia, po co nakręcać tę spiralę nienawiści? O tym mówi też OP.
@Chaosorb: No tak, ale właśnie do tego się odniosłem. Z pewnego punktu widzenia nic nie ma sensu, czy przeczytanie bzdur z głównej i komentowanie różni się od wyrażenia opinii na temat rozwalonego kota?
Czy to co piszę ma na coś wpływ i czemuś pomaga? Wątpię, a jednak marnuję swój czas :)